WIZYTY KRÓLA POLSKIEGO ZYGMUNTA III WAZY W GDAŃSKU

Z Encyklopedia Gdańska
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

< Poprzednie Następne >
Samuel Ammon, donatywa gdańska Zygmunta III Wazy
Popiersie króla Zygmunta III Wazy przed wejściem do gdańskiego Dworu Artusa, przed 1939
Powitanie króla Zygmunta III Wazy przez gdańszczan, 1598, miedzioryt

KRÓL POLSKI ZYGMUNT III WAZA W GDAŃSKU. Wybrany królem polskim podczas wolnej elekcji 19 VIII 1587 w Woli pod Warszawą Zygmunt III (20 VI 1566 Gripsholm, Szwecja – 30 IV 1632 Warszawa) był zagorzałym katolikiem, synem króla Szwecji Jana III Wazy i Katarzyny Jagiellonki, córki króla polskiego Zygmunta I Starego. Do Gdańska zjeżdżał aż ośmiokrotnie, najwięcej z polskich władców epoki nowożytnej.

Przed wyborem Zygmunta na tron polski Rada Miejska Gdańska zajmowała pozycję wyczekującą. Instrukcje dane gdańskim posłom na wolną elekcję nakazywały we wstępnych rokowaniach optować za wyborem któregoś z polskich magnatów, a w wypadku upadku takiej inicjatywy, ze względów polityczno-gospodarczych, popierać Zygmunta. Za jego wyborem gdańscy posłowie opowiedzieli się na dzień przed elekcją, 18 VIII 1587. W Gdańsku wybór uczczono zwyczajowym biciem w dzwony, salwami z dział i specjalnymi nabożeństwami.

Pierwsza wizyta (8–20 X 1587).

Zygmunt, jeszcze jako elekt, z siostrą Anną, przybył do Gdańska z Kalmaru z ponad 20 okrętami, które pojawiły się na redzie Helu 28 IX 1587, a dzień później stanęły na redzie Gdańska. Z Wisłoujścia wyruszyli pinką witać przyszłego władcę burmistrz Johann van der Linde, rajcy Michael Sievert (1526–1588) i Jacob Schelle (1538–1593) oraz syndyk Heinrich Lemcke. Z rozhuśtanej falami pinki, odczuwający skutki morskiej choroby, Heinrich Lemcke witał elekta łacińską przemową. Po jej wysłuchaniu przedstawiciele przyszłego króla również skierowali do władz Gdańska przemówienie, w którym była mowa między innymi o szczególnej łasce przyszłego króla.

1 października okręty elekta stanęły niedaleko twierdzy Wisłoujście. Przez tydzień prowadzono na pokładzie rokowania z przybyłymi panami polskimi odnośnie warunków, jakie miał spełnić Zygmunt przed ostatecznymi zatwierdzeniem jego wyboru. Wywierano też presję na miejskie władze Gdańska, aby udostępniły do celu organizacji głównej ceremonii podpisania przez elekta warunków objęcia tronu (pacta conventa) i ogłoszenia królem Polski zajęty przez luteran kościół Najświętszej Marii Panny. Wobec odmowy, 7 października Zygmunt udał się z pokładu okrętu do klasztoru cystersów w Oliwie, gdzie odbyły się te uroczystości z obecnością m.in. biskupa włocławskiego Hieronima Rozrażewskiego, biskupa poznańskiego Łukasza Kościeleckiego i biskupa przemyskiego Wojciecha Baranowskiego. Z przedstawicieli Gdańska brał w nich udział tylko syndyk Heinrich Lemcke. Wieczorem król wrócił na swój okręt. Pod koniec następnego dnia, odświętnie przybranymi łodziami, przy salwach z dział, król i jego dwór z Wisłoujścia przybyli pod Bramę Zieloną. Uroczyście powitany przez miejskie władze, spędził noc w najbardziej w tym czasie okazałej gdańskiej kamienicy przy Długim Targu nr 39 (narożnej z ul. Kuśnierską), należącą do kupca Heinricha Schrötera. Przygotowana zawczasu kamienica dla większego komfortu połączona została wewnętrznymi przejściami (zapewne tylko na poziomie przyziemia) z sąsiednimi kamienicami nr 40 i 41. 11 października w należącym do katolików kościele św. Mikołaja Zygmunt odebrał akt elekcji na polskiego władcę z rąk polskich panów, już bez udziału mieszczan. Na pożegnanie gdańska Rada Miejska ofiarowała królowi (w pożyczce, darach, zaliczkach) pokaźną kwotę 47 000 złotych polskich. Zygmunt opuścił Gdańsk 20 października, odprowadzany do Pruszcza Gdańskiego przez burmistrza, rajców i 300 zbrojnych. Podczas koronacji w katedrze wawelskiej 27 XII 1587 miasto reprezentował rajca i syndyk Georg Bergman (1545–1604), 11 I 1588 król uznał religijne przywileje Gdańska, 28 marca potwierdził inne, wcześniej funkcjonujące, gdańskie przywileje. Wobec powyższego 28 kwietnia w Gdańsku mieszczanie złożyli przysięgę wierności na ręce królewskich wysłanników.

Druga wizyta (14 VIII–9 IX 1593).

Dwie kolejne wizyty króla związane były z jego staraniami o przejęcie i utrzymanie tronu królewskiego w Szwecji. Po śmierci ojca, w 1592 Zygmunt otrzymał zgodę Sejmu Rzeczpospolitej na roczną wyprawę do Szwecji po koronę. Pod wieczór 14 VIII 1593 przybył Wisłą z Warszawy do portu na Motławie, w towarzystwie między innymi żony Anny Austriaczki i swojej siostry Anny. Płynąc od Brabanku w kierunku Długiego Mostu ( Długiego Pobrzeża) witany był przez tłumy gdańszczan. Przy Bramie Zielonej powitały go miejskie władze, wręczając władcy klucze do miasta. Król udał się do tej samej, co poprzednio, kwatery przy Długim Targu, przy czym tym razem połączono kamienicę nr 39 (dzierżawioną wówczas przez Johannesa, syna burmistrza Gerharda Brandesa) z budynkami pod numerami nr 40, 41, 42 i 43. Kupiec Gerard Zimmermann gościł u siebie przy Długim Targu nr 17 przybyłego z królem biskupa warmińskiego Andrzeja Batorego, Gottfried von Peschwitz podejmował przy Długim Targu nr 12 admirała Klasa Fleminga, dowódcę całej wyprawy, biskup włocławski Hieronim Rozrażewski z dworem zamieszkał przy ul. Mariackiej. Poselstwo szwedzkie rozlokowano w kamienicach przy północnej pierzei ul. Długiej. Z okazji przyjazdu króla miasto kazało wybić specjalny złoty medal. Z 15 VIII 1593 zachował się rysunek piórkiem i tuszem, lawowany sepią przedstawiający procesję z udziałem króla, którego autorstwo przypisywane jest Antonowi Möllerowi bądź Wolfowi (Wolfgangowi) Sporerowi. Uważa się to za rzadki przykład w nowożytnej sztuce polskiej dzieła odwzorowującego od razu konkretne wydarzenie.

Pozytywną atmosferę wizyty zepsuł jednak wysunięty przez króla, pod wpływem biskupa Hieronima Rozdrażewskiego, nakaz zwrotu kościoła NMP katolikom. Gdańska Rada Miejska odmówiła, król specjalnie nie naciskał, mając na względzie protestanckich wyznawców Szwecji. Mimo to doszło do tumultu i starć między gdańszczanami a Polakami. Według ówczesnych opinii miał się on zacząć 2 września od bójki dwóch pachołków, gdańszczanina i pochodzącego z terenu Korony na Hosennähergasse (ul. Dziana lub Pończoszników), do której od razu przyłączyli się inni. Bójka przeniosła się na Długi Trag i według niektórych źródeł miano nawet strzelać w okna królewskiej siedziby. Królewski majestat udało się władzom Gdańska przebłagać wypłatą 30 000 grzywien pruskich i zwrotem relikwii z kościoła NMP, złożonych na jego głównym ołtarzu. W okresie późniejszym, z braku czasu król zaniechał dalszego śledztwa.

9 września spod Bramy Zielonej Zygmunt, zakazując oddawania honorowych salw armatnich, popłynął do Wisłoujścia. Po tygodniu czekania na pomyślne wiatry, 16 września wraz z flotą wyszedł na wody Zatoki Gdańskiej, ale z powodu nagłego, przeciwnego wiatru, wraz z małżonką zatrzymał się na Helu. Do Szwecji ruszył 29 września z 56 okrętami, w tym jednym wystawionym przez Gdańsk.


Trzecia wizyta (18 VIII–2 IX 1594).
Po roku, zabezpieczywszy teoretycznie swoje szwedzkie panowanie, Zygmunt III powrócił do Polski. W celu ułatwienia powrotu domagał się od Gdańska przysłania do Szwecji 20 statków, miasto wysłało tylko 10, bezskutecznie przy tym ponownie zabiegając o zatwierdzenie religijnych swobód. Do Helu król przybił 16 sierpnia, w Wisłoujściu pojawił się 18 VIII 1594. Dwa dni później witany był w mieście, 31 sierpnia modlił się w klasztorze w Oliwie. Opuścił Gdańsk 2 września drogą przez Pruszcz (dokąd zwyczajowo odprowadzali go gdańszczanie) i Tczew.


Czwarta wizyta (18 VI–30 VII 1598).

W 1598, kiedy w Szwecji ostatecznie zadecydowano o odsunięciu Zygmunta III od tronu i powierzono go jego wujowi, Karolowi Sudermańskiemu, król zdecydował się na kolejną interwencję w swojej ojczyźnie. Drogą lądową, z wojskiem w sile 4000/5000 ludzi, przybył do Oliwy, mijając 18 VI 1598 pozdrawiający go salwami artyleryjskimi Gdańsk i odbierając przed Bramą Wyżynną powitania od burmistrza i Rady Miejskiej. Królewski przejazd wraz z orszakiem i widokiem Gdańska uwieczniono na akwaforcie nieznanego autora z tego samego roku. W klasztorze oliwskim przebywał Zygmunt pięć tygodni, gromadząc wojska zaciężne, także z Niemiec i Węgier.

20 lipca król przeniósł się pod Wisłoujście, gdzie w obozie przebywał jeszcze kolejnych 10 dni. 22 lipca spotkał się tam z przedstawicielami gdańskiej Rady Miejskiej, dwa dni później burmistrz Gerard Brandes wydał na jego cześć uroczysty bankiet. Mając do dyspozycji tylko kilka okrętów szwedzkich i kilka przekazanych przez Gdańsk i Elbląg, Zygmunt nakazał wynajęcie lub aresztowanie 62 statków lubeckich, duńskich i holenderskich stojących w gdańskim porcie i wcielenie ich do swojej floty. Mimo protestów, władze Gdańska uległy temu rozkazowi. 30 VII 1598 król był już na pokładzie, 3 sierpnia wyszedł pod Hel, gdzie czekał na statki z piechotą. Dwa dni później wyruszył w stronę Szwecji z flotą, wedle różnych szacunków, od 85 do 100 okrętów i statków. W trakcie działań wojennych, 30 września, w ręce przeciwnika wpadł jeden z gdańskich statków, na pokładzie którego przebywał znany jezuita Marcin Laterna, pisarz i królewski kaznodzieja. Poddany torturom, po obcięciu rąk, wraz z całą gdańską załogą został wyrzucony za burtę.


Piąta wizyta (9–24 XI 1598).

Powyższa wyprawa nie przyniosła pożądanego rozstrzygnięcia, król wzywany do pilnego powrotu do Polski zmuszony był opuścić swoje wojska. W drogę powrotną ze Szwecji, z 24 statkami, wyruszył 1 listopada z zamiarem wpłynięcia do gdańskiego portu. W wyniku sztormu zmuszony był jednak zejść na ląd od strony otwartego morza (w 1932 w Lisim Jarze koło Jastrzębiej Góry, uznawanym za miejsce lądowania, odsłonięto kolumnę z orłem), skąd drogą przez Oliwę dotarł 9 listopada do Gdańska. Przebywał w mieście dwa tygodnie, ponownie mieszkając w kamienicy przy Długim Targu nr 39 i sąsiednich budynkach. Wysyłał z Gdańska posiłki dla swoich sił stacjonujących w Szwecji, między innymi do Kalmaru, prowadził z Gdańska polityczne rokowania z Danią i z osobami rządzącymi Finlandią. W głąb Polski wyruszył 24 listopada.

Sprawa utrzymania trony szwedzkiego upadła ostatecznie rok później. Polsko-szwedzkie wojska Zygmunta, skapitulowały oblężone w Kalmarze, do którego nie udało się przebić wysłanej z Gdańska w kwietniu 1599 flocie pod wodzą Johanna Hille. W trakcie działań wojennych w Gdańsku trwała wzmożona budowa nowych okrętów do planowanej przez Zygmunta nowej polskiej floty morskiej ( Lastadia).

Szósta wizyta (1–19 VII 1623).

W następnych latach doszło do pogorszenia stosunków Gdańska z Zygmuntem III. Powodem były głównie zatargi na tle religijnym, nie mniejszą rolę odegrały działania kaprów królewskich Jana Wejhera. Operowały one z gdańskiego portu, przynosząc jednak gdańszczanom dotkliwe reperkusje, nie tylko w wyniku ataków na ich z kolei statki, ale także np. przez szwedzką blokadę portu w latach 1603–1604.

Po raz kolejny król przebywał w Gdańsku od 1 do 19 VII 1623. Powodem były przygotowania do wojny ze szwedzkim królem Gustawem Adolfem, synem Karola Sudermańskiego. Już wiosną Zygmunt III rozkazał rekwirować na swoje potrzeby statki stojące w gdańskim porcie, a z innych zabierać co trzeciego marynarza do służby. Gdańsk jednak uchylił się od spełnienia tych rozkazów twierdzeniem, że w porcie brak akurat odpowiednich jednostek. Do miasta władca przybył w towarzystwie swojej drugiej żony, Katarzyny Austriaczki, towarzyszyli mu również: syn Władysław (późniejszy król polski Władysław IV), córka Anna Katarzyna i 90 karet sześciokonnych. Orszak w Pruszczu Gdańskim witał gdański burmistrz Johann Speimann, rajca (późniejszy burmistrz) Adrian von der Linde i oddziały gdańskiej jazdy. Po drodze król zatrzymał się w kolegium jezuickim na Starych Szkotach.

Wieczorem, przed Bramą Wyżynną, witała króla Rada Miejska, w imieniu króla odpowiedział wielki kanclerz litewski Stanisław Radziwiłł. Wręczono królowi klucze do bram miasta, oddano powitalne salwy z armat ustawionych na wałach i z pięciu statków na Motławie, które uzbrojono na tę okazję w działa dostarczone z Wielkiej Zbrojowni i których załogi jednolicie umundurowano. Ulicę Długą, udekorowano kwiatami, dzwony z Ratusza Głównego Miasta wygrywały „Te Deum laudamus”. Orszak królewski dotarł do kwater, tym razem mieszczących się w kamienicach przy Długim Targu nr 1-4, połączonych specjalnie na tę okazję przejściami. W kamienicy pod nr 2, własności Wessela Schencka, znajdowała się właściwa rezydencja króla, prowadziła do niej specjalnie wykonana brama powitalna wzniesiona przez braci van den Blocke. Pod nr 3 – w kamienicy Johanna Falcke (zm. 1625) – urządzono jadalnię. Kamienica pod nr 4 należała do Salomona Brandta. Królewicz Władysław zamieszkał przy Długim Targu nr 11, w kamienicy należącej do Catheriny, wdowy po Waltherze Wichmanie i żony Salomona Giesse, prawnuczki burmistrza Johanna von Werdena (który w tym samym domu w 1552 gościł króla Zugminta Augusta). Damska część dworu rozgościła się w kamienicy przy Długim Targu nr 1 (róg ul. Ławniczej), należącej do matki Katheriny, Elizabeth, wdowy po rajcy Johannesie Köselerze (1549–1616).

Prowadzono rozmowy o stosunku Gdańska do nadchodzącej wojny, król szwedzki domagał się bowiem przynajmniej neutralności miasta i niepodejmowania z jego portu żadnych działań. Zygmunt III zlustrował m.in.: Wielką Zbrojownię (8 lipca), twierdzę Wisłoujście (11 lipca), miejskie fortyfikacje (17 lipca). Wcześniej, bo 4 lipca gościł w dworze w Krzyżownikach u ławnika Johannesa Brandesa (syna zmarłego już burmistrza Gerharda), 8 VII 1623 gościł z żoną Konstancją i królewiczem w posiadłości burmistrza Johanna Speimanna na Nowych Ogrodach, a 9 lipca w klasztorze w Oliwie. Wiadomo też, że modlił się w katolickim kościele św. Brygidy (2 i 8 lipca), u jezuitów na Starych Szkotach (5 lipca) i w kościele św. Mikołaja (16 lipca). 13 lipca para królewska (i dalszych 50 zaproszonych osób) brała udział w kolacji wydanej przez burmistrza Johanna Speymanna w jego letniej rezydencji na Długich Ogrodach (ufundowana z tej okazji przez burmistrza tablica z czarnego marmuru (84 x 41 cm), z odpowiednią inskrypcją, przekazana po latach do Muzeum Miejskiego, zaginęła w 1945). Królowa Anna, którą opiekowała się żona burmistrza Speymana, m.in. zwiedziła Latarnię (wieżę) w twierdzy Wisłoujście, oglądała kościół NMP i Sąd Ostateczny Hansa Memlinga. Wyjazd dworu królewskiego z Gdańska, obdarowanego licznymi prezentami, przebiegał tradycyjną drogą, orszak odprowadzany był przez burmistrza Arnolda von Holtena, dwóch rajców i gdańskie oddziały do Pruszcza.

Siódma wizyta (5–13 XI 1626).

Ostatnie dwie wizyty Zygmunta III w Gdańsku miały miejsce w okresie trwającej już wojny ze Szwecją. Król przyjeżdżał bez zwyczajowych, okazałych orszaków, uroczystych wjazdów karocą, bez wiwatów i zabaw. Miejscem pobytu w mieście była ponownie kamienica przy Długim Targu nr 2 Wessela Schencka. Królowi towarzyszył jego syn Władysław. W trakcie królewskiej wizyty wojska szwedzkie od strony morza zablokowały miasto i zajęły Puck oraz Oliwę. Doszło także do przegranego starcia gdańszczan ze Szwedami w bitwie pod Grabinami Zameczkiem. Król przy Wisłoujściu dokonał przeglądu siedmiu jednostek swojej stacjonującej w Gdańsku floty pod dowództwem Arenda Dickmanna (która rok później stoczyła bitwę pod Oliwą). Gdańszczanie odrzucili szwedzkie propozycje kapitulacji i złożyli zapewnienie o wierności wobec króla. W tym czasie powołano też Komisję Okrętów Królewskich do budowy i dozbrajania floty państwowej.

Ósma wizyta (29 VIII–4 IX 1627).

Po raz ostatni Zygmunt III pojawił się w Gdańsku 29 VIII 1627. Wiadomo, że wizytował 1 września miejskie fortyfikacje, a dzień później twierdzę Wisłoujście, gdzie dokonał przeglądu floty. Już 4 września król opuścił miasto. PP







Bibliografia:
Fabiani-Madeyska Irena, Gdzie rezydowali w Gdańsku królowie polscy?, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1976.
Król jedzie. Wizyty władców polskich w Gdańsku XV-XVIII w., t. 1: Eseje, red. Edmunda Kizika, Gdańsk 2018.
Król jedzie. Wizyty władców polskich w Gdańsku XV-XVIII w., t. 2: Katalog, pod red. Jacka Kriegseisena, Gdańsk 2018.

⇦ WRÓĆ
Osobiste
Przestrzenie nazw

Warianty
Widok
Działania