OBRONA POCZTY POLSKIEJ 1 IX 1939
< Poprzednie | Następne > |
OBRONA POCZTY POLSKIEJ 1 IX 1939, budynku Dyrekcji Poczt i Telegrafów Rzeczypospolitej Polskiej ( poczta) przy Heveliusplatz (pl. Obrońców Poczty Polskiej nr 1–2). W 1939 władze polskie, przewidując możliwość niemieckiego puczu w Gdańsku, wzmocniły obsadę budynku poczty, kierując do niej dziesięciu pocztowców z Bydgoszczy i Gdyni. Przygotowaniem obrony i szkoleniem pracowników kierował ppor. Konrad Guderski, oddelegowany do Gdańska przez Sztab Główny Wojska Polskiego. Niemiecki plan ataku został opracowany w lipcu 1939 przez dowodzącego II Rewirem Policyjnym Polizeiobermeistra Ericha Goertza. Zakładał on, że w natarciu weźmie udział 150 policjantów. Część tych sił miała dostać się do gmachu poczty przez dziurę wybitą w ścianie przylegającego budynku Krajowego Urzędu Pracy. Pozostałe oddziały miały atakować od frontu.
1 IX 1939 około godziny 4.45, prawie równocześnie z atakiem na Westerplatte, oddziały niemieckiej policji porządkowej i SS ( SS Heimwehr Danzig oraz Wachsturmbann Eimann SS), wspierane przez trzy pojazdy opancerzone ADGZ, przypuściły szturm. Całością sił niemieckich dowodził płk Willi Bethke. Opór stawiło około 50 pocztowców – w budynku znajdowało się więcej osób, między innymi dozorca Jan Pipka vel Piepka z żoną Małgorzatą (21 VII 1886 – 19 IX 1963 Gdańsk; 8 IV 1948 była świadkiem oskarżenia w gdańskim procesie Alberta Forstera) i wychowanicą Erwiną Barzychowską – uzbrojonych w lekką broń maszynową (trzy karabiny maszynowe Browning wz. 28), karabiny, pistolety (40 sztuk) i granaty ręczne (trzy skrzynki). Mieli oni utrzymać się przez sześć godzin, aż do nadejścia odsieczy oddziałów Armii „Pomorze”. Obrońcy odparli pierwsze ataki niemieckiej piechoty i pojazdów opancerzonych. Atakujący sprowadzili artylerię (dwie lekkie haubice polowe kalibru 75 mm i haubicę kalibru 105 mm), której ostrzał spowodował poważne uszkodzenie budynku, oraz dwa samochody pancerne służące za ochronę żołnierzom piechoty. Około godziny 17.00 oddziałom niemieckim udało się zająć część gmachu. Obrońcy zostali zepchnięci do piwnic, gdzie kontynuowali walkę. Żołnierze niemieccy wpompowali z motopompy strażackiej do pomieszczeń benzol, który podpalony objął pożarem piwnice i częściowo parter wschodniego skrzydła budynku. W tych warunkach dalszy opór był niemożliwy. Około godziny 19.00 pocztowcy zaprzestali walki.
Poległo ośmiu pocztowców, dwóch z nich Niemcy zastrzelili, mimo że wyszli z budynku jako parlamentariusze. Do niewoli dostały się 44 osoby, 28 przewieziono do budynku Prezydium Policji, 16 rannych odwieziono do szpitala. Spośród rannych sześcioro zmarło, głównie z powodu rozległych oparzeń (wśród nich Erwina Barzychowska). Wykorzystując zamieszanie spowodowane wejściem Niemców do budynku, uciekło z niego sześciu obrońców. Dwóch z nich (Franciszek Mionskowski i Alfons Flisykowski) zatrzymano 2 września, pozostałym udało się doczekać zakończenia II wojny światowej. Przeżyła także Małgorzata Pipka, przetrzymywana w różnych miejscach odosobnienia na terenie Gdańska do roku 1943, potem zwolniona. Pozostałych 38 obrońców w dwóch procesach niemieckich sąd wojenny pod przewodnictwem Kurta Bode skazał na karę śmierci (obrońców przygotowywał na śmierć ks. Paul (Paweł) Preuss); wyrok wykonano 5 X 1939 o godzinie 6.15 na strzelnicy na Zaspie (zob. Wachsturmbann Eimann SS).
Szczątki rozstrzelanych były poszukiwane w październiku 1946 i w sierpniu 1947, odnaleziono je 26 VIII 1991 w mogile przy al. Jana Pawła II 20 (zazwyczaj przywołuje się błędną datę 28 VIII), w tym miejscu w 1992 powstał pomnik „W Hołdzie Bohaterom”. Po zakończeniu badań naukowych 4 IV 1992 prochy wystawiono na widok publiczny w kościele św. Brygidy, w dniu następnym uroczyście złożono na cmentarzu na Zaspie. 29 VIII 1993 odsłonięto tu nagrobek-pomnik obrońców Poczty, poświęcony przez ks. Henryka Jankowskiego. 25 V 1998 Sąd Krajowy w Lubece, dzięki długoletnim staraniom rodzin obrońców i niemieckiego publicysty Dietera Schenka (zob. honorowe obywatelstwo miasta Gdańska) formalnie uniewinnił i zrehabilitował wszystkie ofiary tego mordu sądowego. 21 V 1998 wszystkim obrońcom nadano honorowe obywatelstwo Gdańska.
W okresie II wojny światowej w gmachu Poczty Polskiej siedzibę miał Prezydent Krajowego Urzędu Pracy Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, podlegający Ministerstwu Pracy Rzeszy. Budynek został zniszczony w marcu 1945, 1 IX 1946 odsłonięto przed nim płytę pamiątkową. Odbudowę rozpoczęto w październiku 1950, 1 IX 1957 odsłonięto na murze tablice pamiątkowe z opisem wydarzeń i z nazwiskami poległych (odnowione w 1979 z błędami między innymi w nazwiskach obrońców i wieku niektórych z nich, zastąpione nowymi, odsłoniętymi 11 XI 2018). Po zakończeniu odbudowy 27 I 1952 kompleks przekazano Ministerstwu Poczty i Telekomunikacji, które w gmachu głównym (przy pl. Obrońców Poczty Polskiej) uruchomiło Urząd Pocztowy nr 1, a skrzydło boczne (od ul. Tartacznej) oddało Technikum Telekomunikacyjnemu ( Zespół Szkół Łączności). Po uzyskaniu przez technikum w 1959 nowej siedziby przy ul. Podwale Staromiejskie 51–52 w skrzydle bocznym powstał internat tej szkoły. W 1979 – z okazji 40-lecia wybuchu II wojny światowej – zagospodarowano przestrzeń wokół gmachu, 31 sierpnia uroczyście (w obecności ministra łączności Edwarda Kowalczyka, I sekretarza PZPR w Gdańsku Tadeusza Fiszbacha, prezydenta Gdańska Jerzego Młynarczyka i między innymi 17 pracowników byłej Poczty Polskiej w II WMG w umundurowaniu z tego czasu) ponownie (po 40 latach) otwarto Urząd Pocztowy w Gdańsku nr 1 oraz nowoutworzone Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku (do roku 2003 będące oddziałem Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu, następnie oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska). 1 IX 1979 przed gmachem odsłonięto Pomnik Obrońców Poczty Polskiej.
W 1958 Stanisław Różewicz zaprezentował film fabularny Wolne miasto, poświęcony obronie Poczty Polskiej (zob. Gdańsk w filmie). W ramach obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej, 31 VIII 2019 w Dworze Artusa przedstawiono premierę filmu dokumentalno-animowanego (77 minut) „Obrońcy Poczty”, w reżyserii Damiana Wenty.
Od 22 VII 1962 imię Obrońców Poczty Polskiej nosi osiedle mieszkaniowe w Rudnie (rejon ul. Głęboka, Długie Ogrody, Powalna, Mostek). W 1945 dawną ulicę Bahnstraße w Oliwie nazwano ul. Poczty Gdańskiej, pod tą błędną nazwą (poczta gdańska należała do Niemców) mając na myśli Pocztę Polską.
Polegli podczas walki | |
---|---|
ppor. Konrad Guderski | Brunon Marszałkowski |
dr Jan Michoń | Stanisław Rekowski |
Bronisław Szulc | Józef Wąsik |
NN | NN |
Zmarli w szpitalu wskutek odniesionych ran i oparzeń | |
Bernard Binnebesel | Stefan Cywiński |
Alojzy Franz | Józef Mitkowski |
Jan Pipka vel Piepka | Erwina Barzychowska |
Rozstrzelani na Zaspie 5 X 1939 | |
Jan Banaszkowski | Władysław Bazgier |
Stefan Bączkowski | Heliodor Becker |
Alojzy Bela | Andrzej Binkowski |
Florian Budziak | Maksymilian Cygalski |
Jan Ellwardt | Alfons Flisykowski |
Kazimierz Gdaniec | Konrad Grotha |
Jan Klimek | Franciszek Klinkosz |
Władysław Koprowiak | Franciszek Krauze |
Franciszek Kuntz | Władysław Kupka |
Wojciech Kurkowski | Augustyn Lis |
Franciszek Magulski | Bernard Majewski |
Franciszek Mionskowski | Jan Nowak |
Stefan Nowakowski | Kazimierz Orzechowski |
Brunon Piełowski | Sylwester Płoszyński |
Ignacy Połom | Aleksander Racki |
Franciszek Rąbca | Kazimierz Rogaczewski |
Józef Rzepka | Leon Schreiber |
Ignacy Sikorski | Józef Strzelecki |
Leonard Wiśniewski | Piotr Teshmer |
Zamordowany 13 XII 1939 w Lasach Piaśnickich | |
Leon Fuz | |
Uciekli z budynku Poczty Polskiej i przeżyli II wojnę światową | |
Andrzej Górski | Franciszek Mielewczyk (zm. 31 XII 1988 Gdańsk) |
Władysław Mielewczyk* | Augustyn Młyński |
*8 IV 1948 był świadkiem oskarżenia w gdańskim procesie Alberta Forstera. , |