CZIRENBERG-KERSCHENSTEIN CONSTANTIA
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika) | |||
Linia 2: | Linia 2: | ||
[[File: Kwiaty_najznakomitszych_mężów.jpg |thumb| ''Kwiaty najznakomitszych mężów'' – muzyczny hołd dla Constantii Czirenberg]] | [[File: Kwiaty_najznakomitszych_mężów.jpg |thumb| ''Kwiaty najznakomitszych mężów'' – muzyczny hołd dla Constantii Czirenberg]] | ||
[[File: Moeresius,_poemat_żalobny.jpg |thumb| Johann Moeresius, poemat żałobny]] | [[File: Moeresius,_poemat_żalobny.jpg |thumb| Johann Moeresius, poemat żałobny]] | ||
− | + | ||
'''CONSTANTIA CZIRENBERG-KERSCHENSTEIN''' (6 X 1605 Gdańsk – 17 I 1653 Gdańsk), córka późniejszego burmistrza [[CZIRENBERG JOHANN, burmistrz Gdańska, patron gdańskiej ulicy | Johanna Czirenberga]] i Anny z Kerlów. W domu rodzinnym otrzymała wykształcenie wykraczające ponad ówczesne zwyczaje. Łączyła niezwykłą urodę z wszechstronnymi zdolnościami, obdarzona była talentem muzycznym i plastycznym, władała oprócz niemieckiego językami łacińskim, francuskim, włoskim i polskim, być może także szwedzkim. Świetna śpiewaczka i instrumentalistka, pięknie rysowała, malowała i haftowała. W czasie wizyt królewskich w 1623 i 1635–1636 była ozdobą towarzystwa. Wysławiano jej wdzięk, naturalność i skromność. <br/><br/> | '''CONSTANTIA CZIRENBERG-KERSCHENSTEIN''' (6 X 1605 Gdańsk – 17 I 1653 Gdańsk), córka późniejszego burmistrza [[CZIRENBERG JOHANN, burmistrz Gdańska, patron gdańskiej ulicy | Johanna Czirenberga]] i Anny z Kerlów. W domu rodzinnym otrzymała wykształcenie wykraczające ponad ówczesne zwyczaje. Łączyła niezwykłą urodę z wszechstronnymi zdolnościami, obdarzona była talentem muzycznym i plastycznym, władała oprócz niemieckiego językami łacińskim, francuskim, włoskim i polskim, być może także szwedzkim. Świetna śpiewaczka i instrumentalistka, pięknie rysowała, malowała i haftowała. W czasie wizyt królewskich w 1623 i 1635–1636 była ozdobą towarzystwa. Wysławiano jej wdzięk, naturalność i skromność. <br/><br/> | ||
Jej sława wykraczała poza granice Polski, m.in. dotarła do Włoch. W 1626 w Mediolanie ukazała się antologia 36 utworów muzycznych 24 kompozytorów ''Flores praestantissimorum virorum'' (''Kwiaty najznakomitszych mężów, zebrane przez Philippa Lomatia'' [Filipa Lomazziego], ''księgarza, ... niedawno na widok publiczny wydane, dla najsławniejszej Constancji Czirenberg z Gdańska, w Mediolanie, czcionkami tegoż Lomatia, roku 1626''). Dalej następowały wierszowane dedykacje. Ksiądz Laurentius Frissone napisał (przekład AJ): | Jej sława wykraczała poza granice Polski, m.in. dotarła do Włoch. W 1626 w Mediolanie ukazała się antologia 36 utworów muzycznych 24 kompozytorów ''Flores praestantissimorum virorum'' (''Kwiaty najznakomitszych mężów, zebrane przez Philippa Lomatia'' [Filipa Lomazziego], ''księgarza, ... niedawno na widok publiczny wydane, dla najsławniejszej Constancji Czirenberg z Gdańska, w Mediolanie, czcionkami tegoż Lomatia, roku 1626''). Dalej następowały wierszowane dedykacje. Ksiądz Laurentius Frissone napisał (przekład AJ): | ||
Linia 13: | Linia 13: | ||
Inni wysławiali jej „słodycz, śpiew i stałość”, znajomość języków, opanowanie i wiedzę, w której wszystkich przewyższała. Wychwalali jej „nieprawdopodobną chwałę w sztuce muzyki, najbieglejsze ręce, najzręczniejsze palce do grania, słowicze gardło do śpiewu, tak że w śpiewie z najznamienitszymi Niezwyciężonego Króla Polski i Szwecji artystami i mistrzami jego dworu, jak sam Książę z zachwytem osądził, nie wahała się współzawodniczyć.” „Książę”, to królewicz Władysław Waza (przyszły król Władysław IV), który w 1624 bawił w Mediolanie. W 12 lat później (1636) równie gorąco wysławiał ją [[OGIER CHARLES, dyplomata, literat | Charles Ogier]] w swoich relacjach z pobytu w Gdańsku | Inni wysławiali jej „słodycz, śpiew i stałość”, znajomość języków, opanowanie i wiedzę, w której wszystkich przewyższała. Wychwalali jej „nieprawdopodobną chwałę w sztuce muzyki, najbieglejsze ręce, najzręczniejsze palce do grania, słowicze gardło do śpiewu, tak że w śpiewie z najznamienitszymi Niezwyciężonego Króla Polski i Szwecji artystami i mistrzami jego dworu, jak sam Książę z zachwytem osądził, nie wahała się współzawodniczyć.” „Książę”, to królewicz Władysław Waza (przyszły król Władysław IV), który w 1624 bawił w Mediolanie. W 12 lat później (1636) równie gorąco wysławiał ją [[OGIER CHARLES, dyplomata, literat | Charles Ogier]] w swoich relacjach z pobytu w Gdańsku | ||
(„kto ujrzał Constantię Czirenberg, ten zaznał najszczęśliwszego dnia”), a w napisanym na jej cześć poemacie nazwał ją „Syreną Bałtyku”. Mimo barokowej emfazy wszystkie te pochwały wydają się prawdziwie oddawać jej niezwykłe talenty i cechy charakteru. 7 II 1636, podczas pobytu w Gdańsku króla Władysława IV, podczas uczty w kamienicy zwanej [[LWI ZAMEK | Lwim Zamkiem]], zgodnie z królewskim życzeniem siedziała na wprost niego. Sława towarzyszyła jej do śmierci. Urodą wyróżniały się także inne Czirenbergówny, siostra stryjeczna Constantii, Cordula (3 V 1611 – 26 II 1651), córka Caspra i żona Johanna Heinego, według współczesnych miała piękne oblicze i postawę. <br/><br/> | („kto ujrzał Constantię Czirenberg, ten zaznał najszczęśliwszego dnia”), a w napisanym na jej cześć poemacie nazwał ją „Syreną Bałtyku”. Mimo barokowej emfazy wszystkie te pochwały wydają się prawdziwie oddawać jej niezwykłe talenty i cechy charakteru. 7 II 1636, podczas pobytu w Gdańsku króla Władysława IV, podczas uczty w kamienicy zwanej [[LWI ZAMEK | Lwim Zamkiem]], zgodnie z królewskim życzeniem siedziała na wprost niego. Sława towarzyszyła jej do śmierci. Urodą wyróżniały się także inne Czirenbergówny, siostra stryjeczna Constantii, Cordula (3 V 1611 – 26 II 1651), córka Caspra i żona Johanna Heinego, według współczesnych miała piękne oblicze i postawę. <br/><br/> | ||
− | Od 16 X 1628 była żoną rajcy i burgrabiego [[KERSCHENSTEIN SIGISMUND, rajca, burgrabia gdański| Sigismunda Kerschensteina]], dwukrotnego wdowca z piątką dzieci | + | Od 16 X 1628 była żoną rajcy i burgrabiego [[KERSCHENSTEIN SIGISMUND, rajca, burgrabia gdański| Sigismunda Kerschensteina]], dwukrotnego wdowca z piątką dzieci, tóremu rodziła kolejną trójkę: syna Ludwika (15 VIII 1629 – 13 III 1681 Okrągła Łąka), Konstancję (9 III 1631 – 27 II 1652 Gdańsk) i Annę (30 IV 1633 – 3 XII 1644 Gdańsk) (szczegóły przy ojcu). <br/><br/> |
Zmarła w czasie panującej w Gdańsku zarazy. Rektor gdańskiej [[SZKOŁA ŚW. PIOTRA I PAWŁA | Szkoły św. Piotra i Pawła]] Johann Georg Moersius w poemacie żałobnym nazwał ją „błogosławioną”, utwór żałobny przygotował też konrektor [[SZKOŁA ŚW. KATARZYNY | szkoły św. Katarzyny]] Daniel Aschenborn. Pochowana 21 I 1653 w [[KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY | kościele Najświętszej Marii Panny]] pod płytą nr 310, obok męża, jego poprzednich żon i dwóch wspólnych córek, w skrzyżowaniu południowej nawy kościoła i środkowej nawy południowego transeptu. Na płycie, prawdopodobnie obróconej spodem do góry, zachowało się nazwisko Johann Haselau i data zakupienia przez niego dawnego grobu Kerschensteinów: 1726. {{author: AJ}} [[Category: Encyklopedia]] [[Category: Ludzie]]<br/><br/><br/><br/><br/><br/><br/><br/> | Zmarła w czasie panującej w Gdańsku zarazy. Rektor gdańskiej [[SZKOŁA ŚW. PIOTRA I PAWŁA | Szkoły św. Piotra i Pawła]] Johann Georg Moersius w poemacie żałobnym nazwał ją „błogosławioną”, utwór żałobny przygotował też konrektor [[SZKOŁA ŚW. KATARZYNY | szkoły św. Katarzyny]] Daniel Aschenborn. Pochowana 21 I 1653 w [[KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY | kościele Najświętszej Marii Panny]] pod płytą nr 310, obok męża, jego poprzednich żon i dwóch wspólnych córek, w skrzyżowaniu południowej nawy kościoła i środkowej nawy południowego transeptu. Na płycie, prawdopodobnie obróconej spodem do góry, zachowało się nazwisko Johann Haselau i data zakupienia przez niego dawnego grobu Kerschensteinów: 1726. {{author: AJ}} [[Category: Encyklopedia]] [[Category: Ludzie]]<br/><br/><br/><br/><br/><br/><br/><br/> |
Aktualna wersja na dzień 18:38, 8 wrz 2024
CONSTANTIA CZIRENBERG-KERSCHENSTEIN (6 X 1605 Gdańsk – 17 I 1653 Gdańsk), córka późniejszego burmistrza Johanna Czirenberga i Anny z Kerlów. W domu rodzinnym otrzymała wykształcenie wykraczające ponad ówczesne zwyczaje. Łączyła niezwykłą urodę z wszechstronnymi zdolnościami, obdarzona była talentem muzycznym i plastycznym, władała oprócz niemieckiego językami łacińskim, francuskim, włoskim i polskim, być może także szwedzkim. Świetna śpiewaczka i instrumentalistka, pięknie rysowała, malowała i haftowała. W czasie wizyt królewskich w 1623 i 1635–1636 była ozdobą towarzystwa. Wysławiano jej wdzięk, naturalność i skromność.
Jej sława wykraczała poza granice Polski, m.in. dotarła do Włoch. W 1626 w Mediolanie ukazała się antologia 36 utworów muzycznych 24 kompozytorów Flores praestantissimorum virorum (Kwiaty najznakomitszych mężów, zebrane przez Philippa Lomatia [Filipa Lomazziego], księgarza, ... niedawno na widok publiczny wydane, dla najsławniejszej Constancji Czirenberg z Gdańska, w Mediolanie, czcionkami tegoż Lomatia, roku 1626). Dalej następowały wierszowane dedykacje. Ksiądz Laurentius Frissone napisał (przekład AJ):
„Pytasz czemu Konstancję otacza wieku chwała?
Ona wśród Muz największa, jak też największa z Charyt.
Góruje nad mężami, bogom zamyka usta.
Mową, wiernością, głosem, niezwykłym wdziękiem swoim
Sprawia, że Gdańsk ją sławi, uwielbia Polska cała.
Tak tylko śmiertelnicy nad bogów wznieść się mogą.”
Inni wysławiali jej „słodycz, śpiew i stałość”, znajomość języków, opanowanie i wiedzę, w której wszystkich przewyższała. Wychwalali jej „nieprawdopodobną chwałę w sztuce muzyki, najbieglejsze ręce, najzręczniejsze palce do grania, słowicze gardło do śpiewu, tak że w śpiewie z najznamienitszymi Niezwyciężonego Króla Polski i Szwecji artystami i mistrzami jego dworu, jak sam Książę z zachwytem osądził, nie wahała się współzawodniczyć.” „Książę”, to królewicz Władysław Waza (przyszły król Władysław IV), który w 1624 bawił w Mediolanie. W 12 lat później (1636) równie gorąco wysławiał ją Charles Ogier w swoich relacjach z pobytu w Gdańsku
(„kto ujrzał Constantię Czirenberg, ten zaznał najszczęśliwszego dnia”), a w napisanym na jej cześć poemacie nazwał ją „Syreną Bałtyku”. Mimo barokowej emfazy wszystkie te pochwały wydają się prawdziwie oddawać jej niezwykłe talenty i cechy charakteru. 7 II 1636, podczas pobytu w Gdańsku króla Władysława IV, podczas uczty w kamienicy zwanej Lwim Zamkiem, zgodnie z królewskim życzeniem siedziała na wprost niego. Sława towarzyszyła jej do śmierci. Urodą wyróżniały się także inne Czirenbergówny, siostra stryjeczna Constantii, Cordula (3 V 1611 – 26 II 1651), córka Caspra i żona Johanna Heinego, według współczesnych miała piękne oblicze i postawę.
Od 16 X 1628 była żoną rajcy i burgrabiego Sigismunda Kerschensteina, dwukrotnego wdowca z piątką dzieci, tóremu rodziła kolejną trójkę: syna Ludwika (15 VIII 1629 – 13 III 1681 Okrągła Łąka), Konstancję (9 III 1631 – 27 II 1652 Gdańsk) i Annę (30 IV 1633 – 3 XII 1644 Gdańsk) (szczegóły przy ojcu).
Zmarła w czasie panującej w Gdańsku zarazy. Rektor gdańskiej Szkoły św. Piotra i Pawła Johann Georg Moersius w poemacie żałobnym nazwał ją „błogosławioną”, utwór żałobny przygotował też konrektor szkoły św. Katarzyny Daniel Aschenborn. Pochowana 21 I 1653 w kościele Najświętszej Marii Panny pod płytą nr 310, obok męża, jego poprzednich żon i dwóch wspólnych córek, w skrzyżowaniu południowej nawy kościoła i środkowej nawy południowego transeptu. Na płycie, prawdopodobnie obróconej spodem do góry, zachowało się nazwisko Johann Haselau i data zakupienia przez niego dawnego grobu Kerschensteinów: 1726.