KREMENTOWSKI WIESŁAW, działacz opozycji demokratycznej
< Poprzednie | Następne > |
WIESŁAW KAROL KREMENTOWSKI (ur. 2 I 1940 Jasło), działacz opozycji demokratycznej. Syn Teodora i Stefanii z domu Liskowiak. Ojciec po I wojnie światowej był podchorążym szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni, ale jej nie skończył, następnie pracował w banku, przed 1939 prowadził kino „Gwiazda” (przy ul. Świętojańskiej, po 1945 kino „Warszawa”). Matka była modystką wytwarzającą kapelusze, do Gdyni przyjechała z pierwszą firmą kapeluszniczą „Pani”, również z siedzibą przy ul. Świętojańskiej. Po zajęciu miasta przez Niemców we wrześniu 1939 rodzice wyjechali do Jasła, gdzie mieszkali w skromnych warunkach, w starej pożydowskiej masarni, a potem w pożydowskim mieszkaniu przy ul. Mostowej. Prowadzili małą restaurację i hotel, który ojciec dostał w użytkowanie od kolegi z jasielskiego gimnazjum, Żyda, zamkniętego przez Niemców w getcie.
Pod koniec sierpnia 1944 z rodziną w Krakowie, następnie w u rodziny matki w Wielkopolsce. Na początku kwietnia 1945 ojciec z kuzynem pojechali sprawdzić możliwość powrotu do Gdyni. Na rosyjskich czołgach (ojca wzięto na przewodnika) przez Bydgoszcz dotarli do Gdyni. Ponieważ zachował się dom, w którym mieszkali przed wojną (mieszkający tam od 1939 Niemcy z Łotwy zachowali także część mebli i nawet rzeczy osobiste ojca zostawione w biurku), rodzina zdecydowała się na powrót. Dokwaterowano do niej „na kilka dni” pewną osobę, która została na 20 lat.
Po skończeniu szkoły podstawowej uczył się do matury w 1958 w Gdańskich Technicznych Zakładach Naukowych (od 1953 Technikum Przemysłu Okrętowego, następnie Technikum Mechaniczno-Elektryczne). Był członkiem gdyńskiego Yacht Clubu (sternik jachtowy). Przez kilka miesięcy w latach 1959–1960 pracował w gdyńskiej stoczni na Wydziale Kadłubowym, następnie na Wydziale Ślusarskim i w gdańskiej Stoczni Północnej. Od 1960 w wojsku, w 8 Pułku Łączności w Bydgoszczy. Skierowany do szkoły podoficerskiej i na Wydział Mechaniczny (Techniczny) Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni. Na V semestrze przerwał naukę, służył trzy lata w jednostce Marynarki Wojennej na gdyńskim Oksywiu.
Po przejściu do cywila, od 8 III 1965 pracował w Biurze Konstrukcyjno–Technologicznym Zakładów Radiowych T–18 ( Unimor jako konstruktor narzędzi i przyrządów. W czasie pracy w Unimorze (8 III 1965 – 21 I 1982 i 1989 – 30 XI 1993) zatrudniony był kolejno jako technolog, starszy technolog, specjalista technolog, główny specjalista ds. pracowniczych i administracji. Od początku udzielał się w związków zawodowych, wybrany był mężem zaufania. Przed 1970, razem z żoną Teresą z domu Puchaczewską, alpinistką, poznali w Klubie Wysokogórskim „Trójmiasto” małżeństwo Joanny i Andrzeja Gwiazdów.
W Grudniu ’70 uczestniczył w protestach robotniczych, w momencie podpalania budynku Komitetu Wojewódzkiego PZPR znajdował się na jego tyłach. W 1971 wybrano go do Rady Zakładowej. W kwietniu 1978 poznał na imieninach u Gwiazdów Annę Walentynowicz, Alinę Pienkowską, Bogdana Lisa, Jacka Taylora, Różę Jancę, Andrzeja Bulca.
W Sierpniu ’80, po rozpoczęciu strajku w Stoczni Gdańskiej (14 VIII 1980) i przerwaniu pracy w Unimorze w sobotę 16 sierpnia, wraz z Antonim Kuklą zanieśli do Stoczni pismo z wyrazami poparcia. Przybyli już jednak w momencie podpisywania porozumienia i opuszczania przez stoczniowców zakład. Kiedy w poniedziałek, 18 sierpnia rano załoga Unimoru podjęła decyzję o kontynuowaniu protestu (dołączono żądanie 500 zł podwyżki), ponownie wraz z Antonim Kuklą pojechali do Stoczni. Wracali do Unimoru, kiedy ok. 90 zakładów zarejestrowanych było już w Międzyzakładowym Komitecie Strajkowym (MKS).
Uczestniczył w rozmowach w Urzędzie Wojewódzkim z wicepremierem rządu PRL Tadeuszem Pyką. Apelował do wojewody Jerzego Kołodziejskiego, by spotkał się ze strajkującymi. Był delegatem do Stoczni Gdańskiej, dzięki znajomości z Andrzejem Gwiazdą zastępował niekiedy Prezydium MKS, które „wychodziło i znikało i nikt nie widział, gdzie jest”. Mógł wtedy decydować, czy wpuścić daną osobę i udzielić jej głosu, pilnował też porządku itp. Po podpisaniu porozumienia gdańskiego wspólnie m.in. z Andrzejem Kołodziejem prowadził w gdańskim Międzyzakładowym Komitecie Założycielskim gdańskim biuro kontaktów z zakładami pracy. Popierał Andrzeja Gwiazdę w sporze z Lechem Wałęsą, któremu odmawiał zdolności przywódczych. Uczestniczył w I Walnym Zebraniu Delegatów NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego (2–5 VII i 13–17 VII 1981), prowadził obrady, został wybrany delegatem na I Krajowy Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”, z którego działalności wycofał się w listopadzie 1981, m.in. ze względu na wspomniany autorytaryzm Lecha Wałęsy. Po wprowadzeniu stanu wojennego przeznaczony do internowania, ukrywał się do października 1982. W styczniu 1982 zwolniony z pracy, do 1989 pozbawiony możliwości zatrudnienia, pracował głównie w sadownictwie.
W latach 1982-1984 redagował pismo „Solidarny”, kolportowane w Unimorze. Kolportował m.in. pismo „Skorpion”, pismo, żoną Teresą zajmował się na terenie własnego sadu owocowego przy ul. Wileńskiej drukiem pisma „Poza Układem”. W październiku 1984 był współsygnatariuszem apelu wzywającego do manifestowania żałoby po śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. Przed wyborami w 1989) członek Komitetu Obywatelskiego „Solidarności” w Gdańsku-Wrzeszczu. W latach 1989–1993 ponownie pracował w Unimorze, był przewodniczącym Komitetu Zakładowego „Solidarności”; Od 1990 do 1996 delegat na kolejne WZD i KZD, członek Zarządu Regionu. W latach 1993–1997 był współzałożyciel i prezes Regionalnej Spółdzielni Ogrodniczej Kaszuby w Kartuzach. Od 1997 na rencie, od 2000 na emeryturze.
13 III 1979 – 20 VIII 1980 rozpracowywany przez Wydział IIIA KW MO w Gdańsku w ramach SOS/SOR kryptonim Lotnik; 28 I 1981–23 VI 1983 przez Wydział IIIA KW MO w Gdańsku w ramach SOS kryptonim Spiker; 20 II 1985–23 XII 1987 przez Wydział V WUSW w Gdańsku w ramach SOR kryptonim Gazeta. Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2016), Krzyżem Wolności i Solidarności (2016).