WIECZORKIEWICZ WŁODZIMIERZ, artysta rzeźbiarz, scenograf

Z Encyklopedia Gdańska
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

< Poprzednie Następne >
Wernisaż wystawy „Pamięć dla świata i serca” z pracami Włodzimierza Wieczorkiewicza, 23 XI 2013
Wernisaż wystawy „Pamięć dla świata i serca” z pracami Włodzimierza Wieczorkiewicza, 23 XI 2013

WŁODZIMIERZ WIECZORKIEWICZ (26 II 1946 Gdynia – 9 VII 2001), artysta rzeźbiarz, animator kultury, scenograf. Syn Bogusława (27 XI 1919 – 28 XI 1991) i Janiny (5 V 1920 – 8 VII 1998), brat Zofii, zamężnej Kopeć. W latach 1966–1972 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (ASP) w Gdańsku, w pracowniach profesorów Stanisława Horno-Popławskiego i Alfreda Wiśniewskiego, dyplom uzyskał u prof. Hanny Żuławskiej.

W 1968 założyciel amatorskiego Teatru „ą”, łączącego elementy sztuk wizualnych i teatru, w 1972 kontynuacji jego działań performatywnych - Grupy Artystycznej „ą”, organizującej happeningowe spektakle plastyczne. Od 1972 współpracował z Telewizją Gdańsk i teatrami dramatycznymi, tworząc scenografie do przedstawień teatralnych, baletowych i muzycznych, między innymi do spektaklu Pieszo Sławomira Mrożka w reżyserii Krzysztofa Gordona w Teatrze Wybrzeże (22 V 1982), Nasze miasto Thorntona Wildera, w którym dodatkowo asystował reżyserującemu sztukę Lechowi Hellwig-Górzyńskiemu (26 VIII 1972 w tym samym teatrze), czy w całości reżyserowanych przez siebie Kłamstw duszy ludzkiej według Hieronima Boscha w Teatrze im. Juliusz Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. W Teatrze Telewizji był autorem scenografii między innymi dla Don Carlosa Fryderyka Schillera w reżyserii Ryszarda Bugajskiego (30 VIII 1981), reżyserował i był autorem scenografii Tryptyku nadmorskiego według Zbigniewa Żakiewicza (27 VII 1973).

W 1979 wraz żoną nabył przeznaczony do rozbiórki poewangelicki kościół w Sulminie pod Gdańskiem, który w latach 1980–1985 odrestaurowali i zaadaptowali na prywatną galerii sztuki oraz mieszkanie. Organizowano tu wernisaże, odbywały się rzeźbiarskie i malarskie plenery, koncerty oraz towarzyskie spotkania malarzy, literatów i muzyków, na które przyjeżdżali goście z Francji, Niemiec, Holandii, Węgier, a nawet USA i Australii. Jednym z animowanych cykli był projekt „W pracowni gdańskich artystów”, którego idea polegała na podarowaniu przez niego swojej pracy innemu artyście, który z kolei tworzył instalację wkomponowując w nią własne dzieła.

W swoich wczesnych realizacjach rzeźbiarskich zajmował się ceramiką oraz płaskorzeźbami tworzonymi z teatralnych materiałów modelarskich, następnie skupił się między innymi na sztuce użytkowej w unikalnym materiale – skórze. Ta forma twórczości przyniosła mu przeszło 250 wystaw oraz największe sukcesy międzynarodowe, a jego oryginalne reliefy stały się poszukiwanymi przez galerie i muzea w Europie, obu Amerykach, Afryce, Australii i Azji.

Mąż Jolanty Cerebież-Tarabickiej (3 VI 1948 – 24 VIII 2012), psycholożki, arteterapeutki w Klinice Chorób Psychicznych Akademii Medycznej w Gdańsku. Zmarł śmiercią samobójczą. Pochowany w grobie rodzinnym na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni.

O jego dorobek dbała żona, organizując wystawy jego prac, także kameralne, między innymi w Klubie Aktora przy ul. Mariackiej w Gdańsku. W Sulminie inicjowała wiele spotkań literacko-muzycznych. Galerię wraz z jej otoczeniem chętnie udostępniała młodzieży, np. na plenery plastyczne, prowadząc także w ramach swojego zawodu psychologa plener dla niepełnosprawnych. Część dorobku artysty została utracona w pożarze Galerii 29 VIII 2005, spłonęło między innymi wiele jego obrazów. Zachowały się między innymi płaskorzeźby ze skóry: "Kompozycja II", "Explosion", "Przenikanie", "Zeichen II" (z 1990) oraz "Ptak" (z około 1980). Pokazano je w Studio Voltaire w Londynie, obok prac Władysława Hasiora i Matthiasa Schauflera, na wystawie zbiorowej "Metoda" prezentowanej od 9 marca do 11 maja 2013 przez absolwentkę School of the Art Institute of Chicago oraz Wydziału Malarstwa ASP w Gdańsku Paulinę Ołowską, ponownie zaprezentowanej od 15 września do 29 października 2017 w Gdańskiej Galerii Miejskiej.

Po pożarze właścicielka sprzedała zniszczony obiekt artystom plastykom Alicji Solarewicz-Zawierusze i Mariuszowi Zawierusze. Nowi właściciele przeprowadzili gruntowny remont i we wrześniu 2012 ponownie otworzyli w nim galerię sztuki pod nazwą „Galeria Sulmin”, a wokół niej ogród z tajemniczym tunelem. Na inaugurację nowej działalności planowano zorganizowanie wystawy prac Włodzimierza Wieczorkiewicza, do czego nie doszło z uwagi na śmierć jego żony. Dzięki Zofii Kopeć, siostrze założyciela galerii, nowym gospodarzom udało zgromadzić kilkadziesiąt dzieł Wieczorkiewicza powstałych w latach 80. i 90. XX wieku i zorganizować wystawę „Pamięć dla świata i serca” (wernisaż 23 XI 2013). JANSZ

⇦ WRÓĆ
Osobiste
Przestrzenie nazw

Warianty
Widok
Działania