LATARNIE MORSKIE (BLIZY)
< Poprzednie | Następne > |
LATARNIE MORSKIE (BLIZY). Prawdopodobnie już w X–XI wieku w pobliżu grodu gdańskiego u ujścia Wisły znajdowało się miejsce palenia ognia sygnalizacyjnego. Najstarsze dokumenty potwierdzające troskę władcy o bezpieczną żeglugę w obrębie portu w Gdańsku pochodzą z XIII wieku, z czasów panowania księcia Świętopełka. Nie ma w nich jednak przekazu o świetle nawigacyjnym przy wejściu do portu. Można przypuszczać, że miasto było chronione od strony morza fortyfikacją, na której w nocy zapalano ogień sygnalizacyjny.
Bezpieczne podejście do portu od strony Zatoki Gdańskiej wymagało oznakowania. W tym celu u ujścia Wisły wzniesiono w 1433 wieżę strażniczą, na której palono ogień. Od połowy XV wieku zaistniała w Gdańsku konieczność stałego, widocznego w nocy światła nawigacyjnego. Wieżę taką w pobliżu ujścia Wisły do Morza Bałtyckiego zbudowano w 1482. Od 1584 w porcie gdańskim istniała latarnia morska wzniesiona w Wisłoujściu z wykorzystaniem dawnej budowli gotyckiej, podwyższonej o trzy kondygnacje. Wieża miała 17 m wysokości, zwieńczona była wysokim hełmem z laterną i galeryjką. W latach następnych wokół twierdzy wzniesiono basteję – wieniec, forty i szańce, tworząc nowoczesny zespół budowli obronnych ( fortyfikacje). W połowie XVIII wieku, na skutek zmian linii brzegowej spowodowanych przez Wisłę, jedynym żeglownym kanałem pozostała skręcająca na zachód jej odnoga między obecnym Westerplatte a późniejszym Nowym Portem. W efekcie znaczenie straciła latarnia w Wisłoujściu, której światło już nie wskazywało wejścia do portu i kierunku przejścia dla statków przypływających od strony morza.
Pojawiła się konieczność oznakowania nowego toru wodnego w celu umożliwienia żeglugi przez całą dobę. Zrealizowano to, wykorzystując doświadczenia holenderskie, i zamiast wieży z sygnalizacją świetlną, wskazującą żeglarzom jedynie położenie redy, zbudowano w 1758 na terenie późniejszego Nowego Portu układ dwóch latarni, tworzących światłami nabieżnik. Zasadniczą konstrukcją tego zespołu była 20-metrowa murowana wieża, o szerokości 10 m u podstawy, pełniąca funkcję stawy górnej. W jej wierzchołku znajdowało się palenisko na węgiel. Stawa dolna była żurawiem z żelaznym koszem, w którym palono węgiel kamienny.
Bezpieczne wpłynięcie do portu zapewniało ustawienie kursu statku na dwa pionowo usytuowane światła (nabieżniki wzoru holenderskiego uwidacznia plan wejścia do portu w Gdańsku zawarty w atlasie J. Gellentina, 1785). Konstrukcje te nie przetrwały. W 1817 zmieniono źródło światła na latarni morskiej w Nowym Porcie z węglowego na świece woskowe. Światło takie było słabo widoczne i w 1819 zastosowano światła gazowe. Urządzenie składało się z trzech palników umieszczonych na wieży i trzech ustawionych na rusztowaniu, stanowiącym dolny element nabieżnika. W 1825 przedłużono molo wschodnie, co spowodowało zmianę kierunku osi toru wodnego. Dlatego zlikwidowano dolny nabieżnik i zwiększono światło wieży o dwa palniki. System funkcjonował do roku 1860. Kolejnym źródłem światła były lampy Arganda, spalające knoty zanurzone w oleju rzepakowym, a od 1870 zestaw siedmiu lamp naftowych osadzonych na dwóch poziomych, równoległych względem siebie łukowatych sztabach. Na dolnej umocowano cztery, a na górnej trzy lampy, świecące sektorowo z wysokości 23,5 m. Każda lampa miała jeden knot i paraboliczne zwierciadło wklęsłe o średnicy 0,53 m. Uzyskane światło widoczne było z odległości 14,5 mili.
W 1843 uruchomiono nową, żelazną latarnię morską w Nowym Porcie, która w 1888 otrzymała jako pierwsza na Wybrzeżu próbne oświetlenie elektryczne z metalowym reflektorem. Próba powiodła się i doświadczenie wykorzystano w latarni morskiej o wysokości 27,3 m, zbudowanej w 1894 na wzniesieniu (Lotsenberg, Wzgórze Pilotów) przy nabrzeżu oliwskim w Nowym Porcie. Ośmiokątna wieża ceglana przetrwała w niezmienionym stanie. W 1911 zmodernizowano światło na tej latarni. Było one od tego czasu przerywane, świecąc sekundę co 4 sekundy. Kąt świecenia wynosił 180° i podzielony był na pięć sektorów: główny, będący środkowym, obejmował wycinek 35° od kierunku ku latarni morskiej na Helu i ku wschodowi miał zasięg 20 mil morskich. Dwa sektory boczne: zachodni i wschodni miały także światło białe, ale ich zasięg wynosił 14,7 mil morskich. Pozostałe dwa skrajne sektory miały światło czerwone o zasięgu 11 mil morskich. Fotografie z początku XX wieku ukazują na wieży latarni kulę czasu: kratownicę w kształcie kuli, podnoszoną przed południem i opuszczaną grawitacyjnie o godzinie 12. Umożliwiało to regulowanie chronometrów na statkach znajdujących się w porcie.
Latarnia w Nowym Porcie funkcjonowała do 1984, kiedy w zbudowanym na wodach Zatoki Gdańskiej Porcie Północnym rozpoczęła pracę latarnia morska Gdańsk. Jej konstrukcję stanowi wysoka żelbetowa wieża umożliwiająca emitowanie światła z wysokości 60,62 m. Charakteryzuje się trzema kolejnymi błyskami o łącznym okresie świecenia 9 sekund i następującej po nich 4,5-sekundowej przerwie. Zasięg latarni wynosi 25 mil morskich. Źródłem światła jest obracający się zespół trzech paneli (tablic) ustawionych jeden nad drugim i przesuniętych względem siebie pod kątem 40°. Każdy panel ma po obu stronach po 12 żarówek z odbłyśnikami. W 2001 nieczynną już latarnię morską w Nowym Porcie kupił Stefan Jacek Michalak i po remoncie udostępnił ją do zwiedzania.