WYSIEDLENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ 1945–1947

Z Encyklopedia Gdańska
(Różnice między wersjami)
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
 
{{paper}}
 
{{paper}}
  
'''WYSIEDLENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ 1945–1947''', na mocy decyzji jałtańsko-poczdamskich. Nadzorowane było przez głównego delegata do spraw repatriacji ludności niemieckiej, na poziomie lokalnym – przez wojewodów. W końcu maja 1945 roku Gdańsk zamieszkiwało około 120 tysięcy Niemców oraz około 15 tysięcy Polaków. Do czasu prawnych uregulowań ludność niemiecka opuszczała Gdańsk w samodzielnie organizowanych transportach. 10 VIII 1945 wojewoda gdański [[OKĘCKI MIECZYSŁAW SZCZĘSNY | Mieczysław Okęcki]] wydał instrukcję o trybie i warunkach przeprowadzenia wysiedlenia ludności niemieckiej, a także zarządzenie w sprawie fachowców niemieckich. Prezydent Gdańska [[KOTUS-JANKOWSKI FRANCISZEK | Franciszek Kotus-Jankowski]] powołał Komisję Wysiedleńczą, w której skład wchodzili przedstawiciele komendy MO, UBP, Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR), PKP, tymczasowego zarządu państwowego oraz Zarządu Miasta. MO sporządzała listy wysiedlanych, mieli prawo zabrania niezbędnych przedmiotów osobistego użytku, i wydawała przepustki umożliwiające bezpłatny przejazd z Gdańska do granicy. Początkowo wydawano na czas podróży 2 kg chleba. Nie wysiedlano osób, które złożyły deklarację wierności państwu i narodowi polskiemu lub wniosek o rehabilitację. Pozostałą ludność niemieckiej podzielono na 3 kategorie: 1) fachowców, pozostających w Gdańsku do czasu znalezienia polskiej siły roboczej, 2) zdolnych do pracy na roli, przesiedlanych do państwowych majątków rolnych na terenie województwa, 3) niezdolnych do pracy, wobec których stosowano „nacisk dla przyśpieszenia dobrowolnego wyjazdu”. Wysiedlanie nadzorowały organa bezpieczeństwa i wojsko. UBP zatwierdzał wnioski o reklamacje pracowników niemieckich oraz realizację planów wysiedleńczych. Stosował przy tym (często brutalne) metody nacisku wobec opornych, w celu przejęcia opuszczanego przez nich majątku. Pierwsze transporty z Gdańska do Niemiec odjechały w lipcu 1945 roku. W nadzorowanych przez funkcjonariuszy MO oraz oficerów wojskowych transportach wyjechało około 10 tysięcy Niemców z [[WRZESZCZ | Wrzeszcza]], [[OLIWA | Oliwy]] i [[NOWY PORT | Nowego Portu]]. Podróż w przepełnionych wagonach towarowych, bez ogrzewania, żywności, opieki lekarskiej oraz włączanie do transportów osób ciężko chorych i kobiet w zaawansowanej ciąży były powodem ich wysokiej śmiertelności. Wzmożenie przymusowej akcji wysiedleńczej nastąpiło po decyzjach konferencji poczdamskiej w sierpniu 1945 roku, usankcjonowanych instrukcjami wojewody gdańskiego. Do końca września 1945 wyjechało około 27 tysięcy Niemców (pod koniec listopada 1945 liczba ludności Polaków – 76,6 tysięcy, przewyższyła już liczbę Niemców – 41,2 tysięcy). Koordynacją akcji wysiedleńczej z osadnictwem przyjezdnych polskich, w celu zapobieżenia grabieży majątku poniemieckiej, zajmowała się Komisja Wysiedleńczo-Osiedleńcza przy Urzędzie Wojewódzkim. Dyrekcja PKP w Gdańsku nie miała planu terminów i miejsc odjazdu transportów, nie dysponowała odpowiednią liczbą taboru, władze radzieckie nie zezwalały na wyjazd zatrudnianych przez nich Niemców. Z początkiem roku 1946 całość spraw związanych z położeniem ludności niemieckiej oraz jej wysiedleniem przejął Inspektorat Osiedleńczy Zarządu Miasta Gdańska. Przekształcono punkt etapowy PUR Narwik ([[OBOZY W NARWIKU | obozy w Narwiku]]) na punkt zborny dla wysiedlanych. Rozporządzenie wojewody gdańskiego [[ZRAŁEK STANISŁAW | Stanisława Zrałka]] o zmniejszeniu liczby reklamowanych Niemców, większa liczba chorych, bez środków do życia, przyśpieszyło ich ewakuację za Odrę latem 1946. Akcja, nabierająca wyraźnych cech przymusu, stawała się coraz lepiej zorganizowana. Angażowały się w nią wszystkie komisariaty MO w Gdańsku. Pozostawione przez Niemców mienie zabezpieczał Okręgowy Urząd Likwidacyjny. W lutym 1946 roku mieszkało w Gdańsku 27 700 Niemców, w czerwcu 1946 – 15 221, w końcu listopada 1946 – 1383. Niekiedy do transportów przymusowo dołączano Polaków, mających zaświadczenia weryfikacyjne i rehabilitacyjne. W Gdańsku na stałe pozostało 105 Niemców. Wysiedlanie zakończył 6 X 1947 transport sanitarny, który przewiózł 42 Niemców niezdolnych do samodzielnej podróży. {{author: SB}}<br /><br />Problemem wstydliwym jest fakt, iż pomimo konwoju wojskowego wiele transportów kolejowych było zatrzymywanych na trasie w Polsce przez zorganizowane i świetnie poinformowane bandy, które przeszukiwały bagaże przewożone przez Niemców, rabując wiele kosztowności i cennych rzeczy. Kolejna zorganizowana akcja wyjazdów dawnych gdańszczan do Niemiec miała miejsce w latach 1956–1958 w ramach ustalonego polsko-niemieckiego porozumienia w sprawie tzw. łączenia rodzin. Była to reperkusja niemiecko-radzieckiej umowy z roku 1955 o powrocie do Niemiec jeńców wojennych, przebywających dotychczas w obozach na terenie ZSRR. {{author: MrGl}} [[Category: Encyklopedia]] [[Category: Życie miasta]]
+
'''WYSIEDLENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ 1945–1947''', na mocy decyzji jałtańsko-poczdamskich. Nadzorowane było przez głównego delegata do spraw repatriacji ludności niemieckiej, na poziomie lokalnym – przez wojewodów. W końcu maja 1945 roku Gdańsk zamieszkiwało około 120 tysięcy Niemców oraz około 15 tysięcy Polaków. Do czasu prawnych uregulowań ludność niemiecka opuszczała Gdańsk w samodzielnie organizowanych transportach. 10 VIII 1945 wojewoda gdański [[OKĘCKI MIECZYSŁAW SZCZĘSNY | Mieczysław Okęcki]] wydał instrukcję o trybie i warunkach przeprowadzenia wysiedlenia ludności niemieckiej, a także zarządzenie w sprawie fachowców niemieckich. Prezydent Gdańska [[KOTUS-JANKOWSKI FRANCISZEK | Franciszek Kotus-Jankowski]] powołał Komisję Wysiedleńczą, w której skład wchodzili przedstawiciele komendy Milicji Obywatelskiej (MO), Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (UBP), Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR), Polskich Kolei Państwowych (PKP), tymczasowego zarządu państwowego oraz Zarządu Miasta. MO sporządzała listy wysiedlanych, mieli prawo zabrania niezbędnych przedmiotów osobistego użytku, i wydawała przepustki umożliwiające bezpłatny przejazd z Gdańska do granicy. Początkowo wydawano na czas podróży 2 kg chleba. Nie wysiedlano osób, które złożyły deklarację wierności państwu i narodowi polskiemu lub wniosek o rehabilitację. Pozostałą ludność niemieckiej podzielono na 3 kategorie: 1) fachowców, pozostających w Gdańsku do czasu znalezienia polskiej siły roboczej, 2) zdolnych do pracy na roli, przesiedlanych do państwowych majątków rolnych na terenie województwa, 3) niezdolnych do pracy, wobec których stosowano „nacisk dla przyśpieszenia dobrowolnego wyjazdu”. Wysiedlanie nadzorowały organa bezpieczeństwa i wojsko. UBP zatwierdzał wnioski o reklamacje pracowników niemieckich oraz realizację planów wysiedleńczych. Stosował przy tym (często brutalne) metody nacisku wobec opornych, w celu przejęcia opuszczanego przez nich majątku. Pierwsze transporty z Gdańska do Niemiec odjechały w lipcu 1945 roku. W nadzorowanych przez funkcjonariuszy MO oraz oficerów wojskowych transportach wyjechało około 10 tysięcy Niemców z [[WRZESZCZ | Wrzeszcza]], [[OLIWA | Oliwy]] i [[NOWY PORT | Nowego Portu]]. Podróż w przepełnionych wagonach towarowych, bez ogrzewania, żywności, opieki lekarskiej oraz włączanie do transportów osób ciężko chorych i kobiet w zaawansowanej ciąży były powodem ich wysokiej śmiertelności. Wzmożenie przymusowej akcji wysiedleńczej nastąpiło po decyzjach konferencji poczdamskiej w sierpniu 1945 roku, usankcjonowanych instrukcjami wojewody gdańskiego. Do końca września 1945 wyjechało około 27 tysięcy Niemców (pod koniec listopada 1945 liczba ludności Polaków – 76,6 tysięcy, przewyższyła już liczbę Niemców – 41,2 tysięcy). Koordynacją akcji wysiedleńczej z osadnictwem przyjezdnych polskich, w celu zapobieżenia grabieży majątku poniemieckiej, zajmowała się Komisja Wysiedleńczo-Osiedleńcza przy Urzędzie Wojewódzkim. Dyrekcja PKP w Gdańsku nie miała planu terminów i miejsc odjazdu transportów, nie dysponowała odpowiednią liczbą taboru, władze radzieckie nie zezwalały na wyjazd zatrudnianych przez nich Niemców. Z początkiem roku 1946 całość spraw związanych z położeniem ludności niemieckiej oraz jej wysiedleniem przejął Inspektorat Osiedleńczy Zarządu Miasta Gdańska. Przekształcono punkt etapowy PUR Narwik ([[OBOZY W NARWIKU | obozy w Narwiku]]) na punkt zborny dla wysiedlanych. Rozporządzenie wojewody gdańskiego [[ZRAŁEK STANISŁAW | Stanisława Zrałka]] o zmniejszeniu liczby reklamowanych Niemców, większa liczba chorych, bez środków do życia, przyśpieszyło ich ewakuację za Odrę latem 1946. Akcja, nabierająca wyraźnych cech przymusu, stawała się coraz lepiej zorganizowana. Angażowały się w nią wszystkie komisariaty MO w Gdańsku. Pozostawione przez Niemców mienie zabezpieczał Okręgowy Urząd Likwidacyjny. W lutym 1946 roku mieszkało w Gdańsku 27 700 Niemców, w czerwcu 1946 – 15 221, w końcu listopada 1946 – 1383. Niekiedy do transportów przymusowo dołączano Polaków, mających zaświadczenia weryfikacyjne i rehabilitacyjne. W Gdańsku na stałe pozostało 105 Niemców. Wysiedlanie zakończył 6 X 1947 transport sanitarny, który przewiózł 42 Niemców niezdolnych do samodzielnej podróży. {{author: SB}}<br /><br />Problemem wstydliwym jest fakt, iż pomimo konwoju wojskowego wiele transportów kolejowych było zatrzymywanych na trasie w Polsce przez zorganizowane i świetnie poinformowane bandy, które przeszukiwały bagaże przewożone przez Niemców, rabując wiele kosztowności i cennych rzeczy. Kolejna zorganizowana akcja wyjazdów dawnych gdańszczan do Niemiec miała miejsce w latach 1956–1958 w ramach ustalonego polsko-niemieckiego porozumienia w sprawie tzw. łączenia rodzin. Była to reperkusja niemiecko-radzieckiej umowy z roku 1955 o powrocie do Niemiec jeńców wojennych, przebywających dotychczas w obozach na terenie ZSRR. {{author: MrGl}} [[Category: Encyklopedia]] [[Category: Życie miasta]]

Wersja z 17:02, 28 gru 2015

WYSIEDLENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ 1945–1947, na mocy decyzji jałtańsko-poczdamskich. Nadzorowane było przez głównego delegata do spraw repatriacji ludności niemieckiej, na poziomie lokalnym – przez wojewodów. W końcu maja 1945 roku Gdańsk zamieszkiwało około 120 tysięcy Niemców oraz około 15 tysięcy Polaków. Do czasu prawnych uregulowań ludność niemiecka opuszczała Gdańsk w samodzielnie organizowanych transportach. 10 VIII 1945 wojewoda gdański Mieczysław Okęcki wydał instrukcję o trybie i warunkach przeprowadzenia wysiedlenia ludności niemieckiej, a także zarządzenie w sprawie fachowców niemieckich. Prezydent Gdańska Franciszek Kotus-Jankowski powołał Komisję Wysiedleńczą, w której skład wchodzili przedstawiciele komendy Milicji Obywatelskiej (MO), Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (UBP), Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR), Polskich Kolei Państwowych (PKP), tymczasowego zarządu państwowego oraz Zarządu Miasta. MO sporządzała listy wysiedlanych, mieli prawo zabrania niezbędnych przedmiotów osobistego użytku, i wydawała przepustki umożliwiające bezpłatny przejazd z Gdańska do granicy. Początkowo wydawano na czas podróży 2 kg chleba. Nie wysiedlano osób, które złożyły deklarację wierności państwu i narodowi polskiemu lub wniosek o rehabilitację. Pozostałą ludność niemieckiej podzielono na 3 kategorie: 1) fachowców, pozostających w Gdańsku do czasu znalezienia polskiej siły roboczej, 2) zdolnych do pracy na roli, przesiedlanych do państwowych majątków rolnych na terenie województwa, 3) niezdolnych do pracy, wobec których stosowano „nacisk dla przyśpieszenia dobrowolnego wyjazdu”. Wysiedlanie nadzorowały organa bezpieczeństwa i wojsko. UBP zatwierdzał wnioski o reklamacje pracowników niemieckich oraz realizację planów wysiedleńczych. Stosował przy tym (często brutalne) metody nacisku wobec opornych, w celu przejęcia opuszczanego przez nich majątku. Pierwsze transporty z Gdańska do Niemiec odjechały w lipcu 1945 roku. W nadzorowanych przez funkcjonariuszy MO oraz oficerów wojskowych transportach wyjechało około 10 tysięcy Niemców z Wrzeszcza, Oliwy i Nowego Portu. Podróż w przepełnionych wagonach towarowych, bez ogrzewania, żywności, opieki lekarskiej oraz włączanie do transportów osób ciężko chorych i kobiet w zaawansowanej ciąży były powodem ich wysokiej śmiertelności. Wzmożenie przymusowej akcji wysiedleńczej nastąpiło po decyzjach konferencji poczdamskiej w sierpniu 1945 roku, usankcjonowanych instrukcjami wojewody gdańskiego. Do końca września 1945 wyjechało około 27 tysięcy Niemców (pod koniec listopada 1945 liczba ludności Polaków – 76,6 tysięcy, przewyższyła już liczbę Niemców – 41,2 tysięcy). Koordynacją akcji wysiedleńczej z osadnictwem przyjezdnych polskich, w celu zapobieżenia grabieży majątku poniemieckiej, zajmowała się Komisja Wysiedleńczo-Osiedleńcza przy Urzędzie Wojewódzkim. Dyrekcja PKP w Gdańsku nie miała planu terminów i miejsc odjazdu transportów, nie dysponowała odpowiednią liczbą taboru, władze radzieckie nie zezwalały na wyjazd zatrudnianych przez nich Niemców. Z początkiem roku 1946 całość spraw związanych z położeniem ludności niemieckiej oraz jej wysiedleniem przejął Inspektorat Osiedleńczy Zarządu Miasta Gdańska. Przekształcono punkt etapowy PUR Narwik ( obozy w Narwiku) na punkt zborny dla wysiedlanych. Rozporządzenie wojewody gdańskiego Stanisława Zrałka o zmniejszeniu liczby reklamowanych Niemców, większa liczba chorych, bez środków do życia, przyśpieszyło ich ewakuację za Odrę latem 1946. Akcja, nabierająca wyraźnych cech przymusu, stawała się coraz lepiej zorganizowana. Angażowały się w nią wszystkie komisariaty MO w Gdańsku. Pozostawione przez Niemców mienie zabezpieczał Okręgowy Urząd Likwidacyjny. W lutym 1946 roku mieszkało w Gdańsku 27 700 Niemców, w czerwcu 1946 – 15 221, w końcu listopada 1946 – 1383. Niekiedy do transportów przymusowo dołączano Polaków, mających zaświadczenia weryfikacyjne i rehabilitacyjne. W Gdańsku na stałe pozostało 105 Niemców. Wysiedlanie zakończył 6 X 1947 transport sanitarny, który przewiózł 42 Niemców niezdolnych do samodzielnej podróży. SB

Problemem wstydliwym jest fakt, iż pomimo konwoju wojskowego wiele transportów kolejowych było zatrzymywanych na trasie w Polsce przez zorganizowane i świetnie poinformowane bandy, które przeszukiwały bagaże przewożone przez Niemców, rabując wiele kosztowności i cennych rzeczy. Kolejna zorganizowana akcja wyjazdów dawnych gdańszczan do Niemiec miała miejsce w latach 1956–1958 w ramach ustalonego polsko-niemieckiego porozumienia w sprawie tzw. łączenia rodzin. Była to reperkusja niemiecko-radzieckiej umowy z roku 1955 o powrocie do Niemiec jeńców wojennych, przebywających dotychczas w obozach na terenie ZSRR. MrGl

⇦ WRÓĆ
Osobiste
Przestrzenie nazw

Warianty
Widok
Działania