PAPIEŻ JAN PAWEŁ II W GDAŃSKU
(uzupełnienie L.M.(4.11.2020)) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{paper}} | {{paper}} | ||
+ | [[File: Karol_Wojtyła.jpg |thumb| Arcybiskup Karol Wojtyła (późniejszy papież Jan Paweł II) w Gdańsku podczas uroczystości milenijnych, 29 V 1966, fot. [[UKLEJEWSKI JANUSZ BOGDAN | Janusz Uklejewski]]]] | ||
[[File:Jan Paweł II Westerplatte.jpg|thumb|Tablica upamiętniająca pobyt Jana Pawła II na Westerplatte w 1987, między innymi z cytatem: ''Każdy … znajdzie też w życiu jakieś swoje Westerplatte''.]] | [[File:Jan Paweł II Westerplatte.jpg|thumb|Tablica upamiętniająca pobyt Jana Pawła II na Westerplatte w 1987, między innymi z cytatem: ''Każdy … znajdzie też w życiu jakieś swoje Westerplatte''.]] | ||
[[File:Jan Paweł II NMP.JPG|thumb|Pomnik Jana Pawła II w [[KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY | kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny]]]] | [[File:Jan Paweł II NMP.JPG|thumb|Pomnik Jana Pawła II w [[KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY | kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny]]]] |
Wersja z 11:11, 5 sie 2021
PAPIEŻ JAN PAWEŁ II W GDAŃSKU. Po raz pierwszy papież Jan Paweł II przebywał w Gdańsku 11–12 VI 1987, podczas swojej trzeciej pielgrzymki do Polski. Wieczorem 11 czerwca, po zakończeniu wizyty w Gdyni, trałowcem OPR „Mewa” przypłynął do mola w Sopocie, skąd papamobilem przybył na nocleg do rezydencji w kurii biskupiej w Oliwie. 12 czerwca rano rozpoczął program pobytu od odwiedzenia kościoła (archikatedry) Trójcy Świętej. Następnie odpłynął OPR „Mewą” z sopockiego mola na Westerplatte, gdzie salutem 21 wystrzałów powitał go okręt szkolny ORP „Wodnik”. Tam od godziny 9.10, w obecności 35 żyjących obrońców placówki z roku 1939, spotkał się z kilkunastotysięczną grupą młodzieży. Przy powitaniu prezydent Gdańska Kazimierz Rynkowski wręczył papieżowi pierwszy z 1200 egzemplarzy faksymilowej edycji dzieła Jana Heweliusza Firmamentium Sobiescianum, przygotowanej przez gdański oddział Ossolineum.
O godzinie 10.30 odpłynął z Westerplatte ORP „Mewą” do przystani Żeglugi Gdańskiej przy Zielonej Bramie, skąd o godzinie 11.00 papamobilem przez Długi Targ i następnie pieszo udał się na spotkanie z ciężko chorymi w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, na które przybyło blisko tysiąc osób z całego kraju, a także liczne grono pracowników służby zdrowia. Po opuszczeniu bazyliki o godzinie 12.30 przejechał pod pomnik Poległych Stoczniowców 1970, gdzie modlił się samotnie w milczeniu, odgrodzony od wiernych kordonami milicji i wyselekcjonowanych cywilów.
Po powrocie do Oliwy, obiedzie i krótkim odpoczynku o 14.45 przejechał na Zaspę. Tam przewodniczył mszy św. pontyfikalnej. Uczestniczyło w niej oraz wysłuchało homilii poświęconej pracy milion zgromadzonych – najwięcej w historii miasta. Był to główny i zarazem ostatni punkt wizyty w Gdańsku, a także najważniejsze w wymiarze społecznym wydarzenie całej pielgrzymki. Ołtarz na tę uroczystość, w kształcie kogi, powstał według projektu Mariana Kołodzieja. O 18.05 papież helikopterem odleciał na lotnisko w Rębiechowie, skąd samolotem udał się do Częstochowy. Po mszy św. tysiące jej uczestników sformowały pochód w kierunku centrum. Został on gwałtownie rozpędzony przez Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO), którego siły skoncentrowano w całym Trójmieście. Znaczenie obecności Jana Pawła II w Gdańsku porównać można z jego pierwszą pielgrzymką do Polski w roku 1979. Obie wpłynęły na przebudzenie Polaków do przemian zasługujących na miano przełomowych.
Po raz drugi papież Jan Paweł II gościł na Pomorzu w czerwcu 1999, kiedy odwiedził Sopot i Pelplin. Powitany 5 czerwca na lotnisku w Rębiechowie przez najwyższe władze państwowe i członków episkopatu Polski, przejechał papa mobile wśród szpalerów gdańszczan ul. Słowackiego, al. Grunwaldzką, ul. Rybińskiego do kurii biskupiej w Oliwie. Skąd udał się na uroczystości na sopockim hipodromie, w drodze powrotnej odwiedził Międzynarodowe Centrum Ekumeniczne Sióstr Brygidek przy ul. Polanki ( dwory oliwskie, Dwór II). Wieczorem w swej rezydencji spotkał się z Lechem Wałęsą i jego rodziną. Drugiego dnia, po modlitwie w katedrze oliwskiej i spotkaniu z siostrami zakonnymi, udał się limuzyną do Sopotu, skąd odleciał z hipodromu helikopterem do Pelplina.