WIZYTY PREZYDENTA USA GEORGE’A HERBERTA WALKERA BUSHA W GDAŃSKU, 1989, 1997
< Poprzednie | Następne > |
WIZYTY PREZYDENTA USA GEORGE’A HERBERTA WALKERA BUSHA W GDAŃSKU (12 VI 1924 Milton, USA – 30 XI 2018 Houston, USA), polityka, przedsiębiorcy naftowego, ambasadora Stanów Zjednoczonych przy ONZ w latach 1971–1973, dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej w latach 1976–1977, wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w latach 1981–1989 i prezydenta Stanów Zjednoczonych w latach 1989–1993.
Pierwsza wizyta (1989)
Prezydent USA przybył do Polski 9 VII 1989 o godzinie 22:05 na zaproszenie przewodniczącego Rady Państwa Polskiej Rzeczpospolita Ludowej generała Wojciecha Jaruzelskiego. Polski prezydent z małżonką Barbarą przyleciał na warszawskie lotnisko Okęcie na pokładzie Air Force One. Wizyta delegacji amerykańskiej trwała dwa dni, oprócz Warszawy goście odwiedzili także Gdańsk. Prezydentowi USA towarzyszyli m.in. sekretarz stanu James Addison Baker, doradca prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego Brent Scowcroft, rzecznik Białego Domu Max Martin Fitzwater oraz specjalny doradca prezydenta, dyrektor generalny do spraw Europy i Związku Radzieckiego w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa Robert D. Blackwill. Na warszawskim lotnisku gości powitał Wojciech Jaruzelski z małżonką, obecni byli również: marszałek sejmu Mikołaj Kozakiewicz, wicemarszałek senatu Andrzej Wielowieyski, premier Mieczysław F. Rakowski, wicepremier Ireneusz Sekuła oraz ministrowie: Czesław Kisszczak, Florian Siwicki, Tadeusz Olechowski i Mieczysław Wilczek. Nad bezpieczeństwem amerykańskiego prezydenta podczas jego wizyty w Warszawie i w Gdańsku czuwali agenci Secret Service, Biura Ochrony Rządu oraz komandosi z wydziałów zabezpieczenia z Warszawy i Gdańska. Wizytę relacjonowało 600 dziennikarzy z 19 krajów.
Do Gdańska z kilkugodzinną wizytą prezydent Bush przybył na pokładzie Air Force One 11 VII 1989 o godzinie 11:25. Amerykańskiemu prezydentowi towarzyszyli m.in. sekretarz James Addison Baker, rzecznik Max Martin Fitzwater oraz doradca do spraw bezpieczeństwa Brent Scowcroft. Przylot prezydenckiego samolotu na lotnisko w Rębiechowie poprzedziły lądowania kilku samolotów, którymi przylecieli m.in. przedstawiciele niemal 1000-osobowej grupy dziennikarzy amerykańskich i polskich. Wizytę obsługiwały bezpośrednio cztery główne sieci telewizyjne z USA. Dwie z nich, ABC i CNN, transmitowały wydarzenia z Gdańska na żywo.
Na gdańskiej płycie lotniska, przyozdobionej barwami Stanów Zjednoczonych i Polski, gości powitali minister spraw zagranicznych Tadeusz Olechowski z małżonką oraz władze miasta i województwa gdańskiego z przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Narodowej Tomaszem Langerem i wojewodą gdańskim Jerzym Jędykiewiczem. Po oficjalnym powitaniu amerykańscy goście w kolumnie kilkudziesięciu pojazdów rządowych udali się do katedry oliwskiej, gdzie powitał ich bp. Tadeusz Gocłowski. Po zwiedzeniu katedry wysłuchano koncertu organowego w wykonaniu Leona Batora z Akademii Muzycznej w Gdańsku ( repertuar stanowiły utwory autorstwa Alexandre Guilmanta, Franciszka Schuberta oraz Toccata d-moll Jana Sebastiana Bacha). Prezydent wpisał się do księgi pamiątkowej słowami: „Z wyrazami szacunku i chrześcijańskiej miłości – George Bush, Barbara Bush”.
Kolejnym punktem wizyty George’a Busha w Gdańsku było spotkanie w wąskim gronie i obiad z przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Lechem Wałęsą w jego domu przy ul. Polanki. W tym czasie pozostali członkowie 26-osobowej delegacji amerykańskiej i 30 osób ze strony polskiej zjedli obiad w gdańskim hotelu „Heveliusz”. Po obiedzie wszyscy udali się pod Bramę Numer 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie na George’a Busha i Lecha Wałęsę oczekiwało od dłuższego czasu kilkanaście tysięcy mieszkańców Gdańska. Po powitaniu, w honorowej asyście stoczniowców, amerykański prezydent i Lech Wałęsa złożyli pod pomnikiem Poległych Stoczniowców dwa wieńce, udekorowane w szarfy w barwach Polski i Stanów Zjednoczonych. Na jednym z nich widniał napis: „Od narodu Stanów Zjednoczonych Ameryki”. Po zapoznaniu George’a Busha z historią powstania pomnika i jego symboliką, zarówno on, jak i Lech Wałęsa wygłosili krótkie przemówienia.
Spod pomnika goście przejechali na Westerplatte, gdzie około godziny 15:00 w okolicach ruin koszar powitał ich Wojciech Jaruzelski oraz zastępca członka Biura Politycznego, I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Gdańsku Marek Hołdakowski. Na Westerplatte obecni byli również: członkowie oficjalnej delegacji polskiej i amerykańskiej, gospodarze miasta Gdańska i regionu, dowódca Polskiej Marynarki Wojennej kontradmirał Piotr Kołodziejczyk. Delegacje polska i amerykańska udały się w szpalerze harcerzy pod pomnik Obrońców Westerplatte, gdzie w obecności Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej i po wysłuchaniu hymnów USA i Polski odegranych przez orkiestrę reprezentacyjną Polskiej Marynarki Wojennej goście złożyli dwa wieńce z biało-czerwonych goździków, przyozdobione szarfami w barwach USA i Polski oraz uczcili minutą ciszy pamięć poległych na frontach drugiej wojny światowej żołnierzy. Pod pomnikiem prezydent przeprowadził krótką rozmowę z kombatantami, wśród których była nieliczna grupa obrońców Westerplatte, m.in. Józef Malak i Henryk Romanek. Wręczyli oni George’owi Bushowi wykonaną z brązu makietę pomnika oraz książkę o Westerplatte z autografami żyjących obrońców. Na spotkaniu obecni byli również dawni żołnierze I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte oraz Mieczysław Kromp z 6. Pułku Pancernego Dzieci Lwowskich.
Z Westerplatte amerykańscy goście udali się do centrum Gdańska, pod Zieloną Bramą prezydent wpisał się do księgi pamiątkowej miasta. Tu dołączyły do swoich mężów Barbara Bush i Barbara Jaruzelska, które realizowały osobny program pobytu w Gdańsku, zwiedzając w towarzystwie prezydenta Gdańska Kazimierza Rynkowskiego Ratusz Głównego Miasta oraz kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Pod Zieloną Bramą dzieci ubrane w kaszubskie stroje regionalne wręczyły amerykańskiemu prezydentowi i jego małżonce wiązanki kwiatów. Podczas spaceru szczególne zainteresowanie wzbudził występ folklorystycznego zespołu „Gdańsk”. Prezydent pozował do zdjęć z ulicznymi artystami oraz próbował grać na napotykanych po drodze instrumentach różnych osób.
Około godziny 16:20 nastąpiło oficjalne pożegnanie prezydenta i osób mu towarzyszących na gdańskim lotnisku w Rębiechowie. Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego odegrała hymny narodowe obu krajów, po czym prezydent odebrał meldunek dowódcy Kompanii, oddał hołd sztandarowi, dokonał przeglądu oddziału i pozdrowił polskich żołnierzy. Następnie mowę pożegnalną wygłosił Wojciech Jaruzelski. Po nim przemówił George Bush. O godzinie 17:00 zakończyła się oficjalna wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce, który odleciał z gdańskiego lotniska w Rębiechowie samolotem do Budapesztu.
Druga wizyta (1997)
Po raz drugi były już prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush przybył z wizytą do Gdańska 29 VI 1997 na zaproszenie Lecha Wałęsy, by wraz z nim i byłym prezydentem Niemiec Richardem von Weizsӓckerem odebrać przyznany im 24 IV 1997 przez Radę Miasta Gdańska tytuł honorowego obywatela Miasta Gdańska. W podróży towarzyszyła mu żona Barbara Bush i kilkunastu oficerów Secret Service. Przybył do Gdańska z Warszawy pociągiem ekspresowym „Kaszub” w godzinach wieczornych, noc spędził w apartamentach urządzonych w stylu Ludwika XIV na 14. piętrze hotelu „Heveliusz”.
Oficjalny program wizyty rozpoczął się 30 VI 1997 o godzinie 9:00 w Ratuszu Głównego Miasta, gdzie Lech Wałęsa powitał obu prezydentów. W Ratuszu George Bush, Lech Wałęsa i Richard von Weizsӓcker wzięli udział w nagraniu telewizyjnego programu „Racja stanu”. W tym samym czasie żony prezydentów zwiedziły wystawę „Aurea Porta Rzeczypospolitej” w Muzeum Narodowym w Gdańsku, a następnie udały się do kościoła NMP, gdzie oczekiwali ich mężowie, przedstawiciele władz miejskich i ks. Stanisław Bogdanowicz, który opowiedział gościom o historii świątyni. Szczególne uznanie wśród prezydentów wzbudził zegar astronomiczny.
Po krótkim spacerze ulicami Gdańska George Bush spotkał się na Długim Targu z młodzieżową drużyną baseballową z Brzegu Opolskiego. O 12.30, w towarzystwie Lecha Wałęsy i Richarda von Weizsӓckera, złożył kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Następnie prezydenci wraz z żonami i osobami im towarzyszącymi udali się do rezydencji Lecha Wałęsy przy ul. Polanki na uroczysty obiad. Menu na tę okazję przygotował właściciel restauracji Cristal. Do stołu zasiadło 28 osób. Wiele dyskusji wzbudziło danie o nazwie śledzie a’la Wałęsa, które były przyrządzone na słodko.
Po obiedzie i krótkim odpoczynku goście ponownie udali się do centrum Gdańska. O godzinie 15.30 przeszli Drogą Królewską od Złotej Bramy do Dworu Artusa w towarzystwie gdańskich radnych i wśród wiwatów zgromadzonych tłumów gdańszczan. W Dworze Artusa o godzinie 16:00 rozpoczęła się uroczysta sesja RMG, podczas której byli prezydenci otrzymali tytuły honorowego obywatela Miasta Gdańska za wkład w budowę demokracji w Polsce. Akt nominacji wręczył przewodniczący RMG Paweł Adamowicz. Przemówienie na cześć George’a Busha wygłosił były polski ambasador w USA Kazimierz Dziewanowski. Wskazał on m.in. na osobisty, pełen sympatii stosunek amerykańskiego prezydenta do Polski i jej spraw. Przypomniał, że to George Bush przyczynił się w dużej mierze do upadku komunizmu i zwycięstwa demokracji. Podkreślił również jego wielką rolę w procesie upadku muru berlińskiego i zjednoczenia się Niemiec. Po laudacjach wszystkich prezydentów głos zabrali sami wyróżnieni, którzy w okolicznościowych przemówieniach podziękowali za otrzymane godności.
Po zakończeniu uroczystej sesji RMG prezydenci i zaproszeni goście przeszli do Ratusza Głównego Miasta, gdzie w Sali Białej odbył się uroczysty poczęstunek wydany przez przewodniczącego RMG Pawła Adamowicza. W godzinach wieczornych goście udali się do Oliwy, gdzie w archikatedrze wysłuchali koncertu organowego. 1 VII 1997, na dwie godziny przed odlotem z Gdańska, Bushowie spotkali się w Ratuszu Głównego Miasta z przewodniczącym Pawłem Adamowiczem. Jak relacjonowała prasa, George Bush wypowiedział wówczas do Pawła Adamowicza słowa: „Nigdy nie zapomnę”. O 10:50 George Bush wraz z żoną (i m.in. Janem Nowakiem-Jeziorańskim) prywatnym samolotem opuścili Gdańsk, udając się do Londynu, na spotkanie z królową Elżbietą II. br/>
Bibliografia:
(BaSz), Przyjechali prezydenci Ameryki i Niemiec. Witamy przyjaciół, „Dziennik Bałtycki” 30 VI 1997, nr 150 (16006), s. 1.
Broniarek Zygmunt, Po raz pierwszy Amerykanie usłyszeli o Westerplatte?, „Trybuna Ludu” 13 VII 1989, nr 163 (13930), s. 6.
Dziewanowski Kazimierz, Laudacje dla trzech prezydentów. Panie Prezydencie Bush! Pani Barbaro Bush!, „Dziennik Bałtycki” 2 VII 1997, nr 152 (16008), s. 9.
Geniusz Alina, Honorowi goście Gdańska. Parada prezydentów, „Dziennik Bałtycki” 1 VII 1997, nr 151 (16007), s. 3.
Geniusz Alina, Pożegnanie byłych prezydentów. Bush: Nigdy nie zapomnę, „Dziennik Bałtycki” 2 VII 1997, nr 152 (16008), s. 1.
now., Amerykański gość w grodzie Neptuna, „Dziennik Bałtycki” 8–9 VII 1989, nr 158 (13592), s. 1–2.
PAP, Prezydent USA w grodzie Neptuna. W oliwskiej katedrze. Pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Na Westerplatte. Pożegnanie w Rębiechowie, „Dziennik Bałtycki” 12 VII 1989, nr 161(13595), s. 1–2.
PAP, Wizyta prezydenta USA w Polsce. Przemówienia pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Lech Wałęsa. George Bush, „Trybuna Ludu” 12 VII 1989, nr 162 (13929), s. 2.
Pruski Michał, Bush po polsku. Kulisy prezydenckiej wizyty w Gdańsku, „Głos Wybrzeża” 15–16 VII 1989, nr 164 (12394), s. 1, 3.
Szczepuła Barbara, Bush, Weizsӓcker, Wałęsa w Dworze Artusa. Znakomici Gdańszczanie, „Dziennik Bałtycki” 1 VII 1997, nr 151 (16007), s. 1.
Szczepuła Barbara, Trzej prezydenci honorowymi obywatelami Gdańska. Bush–Wałęsa–Weizsӓcker, „Dziennik Bałtycki” 30 VI 1997, nr 150 (16006), s. 3.
Wojciechowska Ryszarda, Spotkanie trzech byłych prezydentów nad Motławą. Po honory do Gdańska, „Wieczór Wybrzeża” 30 VI 1997, nr 135 (11600), s. 2.