HOEFT WALTER, ksiądz, wikariusz
< Poprzednie | Następne > |
WALTER HOEFT (29 X 1906 Rybina k. Nowego Dworu – 11 XI 1939 Lasy Piaśnickie), ksiądz. Urodził się w rodzinie niem. urzędnika pocztowego Eduarda (zm. 1937) i Polki Anny (z d. Langa). Od 1912 w Gd. w związku z zatrudnieniem ojca na poczcie przy Langgasee (ul. Długa). Uczęszczał do q Knabenschule zur Königlichen Kapele. W 1918 z rodzicami zamieszkał w Wejherowie, gdzie kontynuował naukę w gim. klas. (ojciec za porzucenie pracy w Gd. i wyjazd do Polski do 1939 znajdował się na liście policyjnej zdrajców narodu niem., szukany był nawet przez Gestapo po zajęciu Wejherowa 9 IX 1939). W 1928–32 studiował teologię w Seminarium Duchownym w Pelplinie. Po otrzymaniu 17 XII 1932 święceń kapłańskich, od 1 i 1933 wikariusz w parafii NMP Gwiazdy w Sopocie. Współpracując z organizacjami społ.-polit. gd. Polonii, objął patronat nad kołami Katolickich Stowarzyszeń Młodzieży Żeńskiej i Męskiej działającymi od 1929 przy parafii. Przyczynił się do powstania w Sopocie VII Drużyny Harcerzy im. płk. Leopolda Lisa-Kuli. Z powodu protestów nazistowskich władz gd. przeniesiony do kośc. w Pręgowie, następnie do parafii przy q kośc. św. Franciszka z Asyżu w Emaus. Od 1938 pełnił obowiązki wikariusza w q kośc. Chrystusa Króla, gdzie współpracował z ks. rektorem q Franciszkiem Rogaczewskim. Latem 1938 był organizatorem zjazdu w Gd. pol. młodzieży działającej w Katolickich Stowarzyszeniach Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, za co został aresztowany przez gd. Gestapo; zwolniony po interwencji ks. F. Rogaczewskiego. Urlopowany z parafii, wyjechał do rodziny do Wejherowa. 1 IX 1939 zgłosił się do i Morskiego Batalionu z prośbą o przyjęcie na kapelana. Po odmowie podjął nieudaną (z uwagi na toczące się walki) próbę dotarcia do swojej gd. parafii. 14 IX 1939 aresztowany w Gdyni przez Niemców, więziony w obozie dla internowanej ludności cywilnej w Gdyni-Grabówku, w październiku przebywał w więzieniu w Gd. (q Areszt Śledczy), 10 listopada przewieziony do więzienia w Wejherowie, 11 XI 1939 rozstrzelany w masowej egzekucji. Rodzina wyjechała do Generalnego Gubernatorstwa, matka Anna zginęła podczas powstania warszawskiego.