BUNT CECHÓW GŁÓWNEGO MIASTA GDAŃSKA 19–21 VI 1378
< Poprzednie | Następne > |
BUNT CECHÓW GŁÓWNEGO MIASTA GDAŃSKA 19–21 VI 1378. Przyczyny: stopniowe odsuwanie przez patrycjat kupiecki od władzy w q Głównym Mieście rzemieślników, średnich i drobnych kupców, rozbieżne interesy patrycjatu kupieckiego (popierał import towarów, z których sprzedaży czerpał korzyści) i rzemieślników (widzących w imporcie konkurencję). Wybuchł z inspiracji najbogatszego cechu browarników (pod przywództwem Hermana von Rudena i Petera Moldenhauera; q browary) po wydaniu przez q Radę Miejską zezwolenia na sprowadzanie piwa z Wismaru (Meklemburgia) i przybyciu pierwszych jego transportów. Browarników wsparł związany bezpośrednio z produkcją piwa cech bednarzy; przyłączyły się cechy rzeźników (na czele z Tilem Schultem) i szewców (na czele z Tiedemanem Echardesem), szczególnie odczuwające napływ towarów importowanych. Rozmowom z Radą Miejską w q Ratuszu Głównego Miasta towarzyszyły wystąpienia uliczne i rozbijanie beczek z piwem wismarskim. Ekscesy skłoniły Radę Miejską do oskarżenia uczestników rewolty o zamiar przejęcia władzy i wymordowania rajców. Po stronie rady opowiedział się krzyżacki komtur gdańska, nie dopuszczając delegatów cechów do rozmów z wielkim mistrzem. Skłoniło to Radę do zastosowania represji. Część przywódców buntu aresztowano i powieszono, innych osadzono w więzieniu. Herman Ruden i Tiedeman Echardes uciekli z Gdańska, komtur gdański wysłał za nimi listy gończe. Efektem buntu było cofnięcie przez wielkiego mistrza 5 VII 1378 zgody na import piwa wismarskiego (co oznaczało zwycięstwo gdańskich browarników, ale nie wspierających ich cechów), cechom zezwolono na 4 zebrania w roku, lecz zakazano zwoływania nadzwyczajnych. Stłumienie buntu umocniło w mieście władzę patrycjatu.