MOLLER HEINRICH, rektor Gimnazjum Gdańskiego
< Poprzednie | Następne > |
HEINRICH MOLLER (około 1528 Witzenhausen, Hesja – 18 II 1567 Gdańsk), poeta, rektor Gimnazjum Gdańskiego. Pochodził z ubogiej rodziny mieszczańskiej, jego brat Conrad był rajcą w Toruniu. Studiował we Frankfurcie nad Odrą, w Królewcu i Wittenberdze, odbył podróż edukacyjną po Francji, Włoszech, krajach niemieckich, Danii i Szwecji. W 1551 pracował jako nauczyciel w gimnazjum w Chełmnie pod kierunkiem Johanna Hoppego. W gdańskiej drukarni Franciscusa Rhodego publikował m.in. elegię na cześć króla Zygmunta Augusta, kanclerza Jana Osieskiego, późniejszych biskupów warmińskich Marcina Kromera i Stanisława Hozjusza. Jako sprzyjający luteranizmowi, ze względów wyznaniowych potajemnie opuścił Chełmno. Po dokończeniu studiów w Wittenberdze zatrudniony został jako wychowawca dzieci króla szwedzkiego Gustawa I Wazy, otrzymał tytuł królewskiego poety, przygotował spisaną w jednym tomie historię Szwecji, posłował też z ramienia tego króla do Italii.
W 1560 powrócił do Wittenbergi, gdzie uzyskał tytuł magistra filozfii. W końcu tego roku (1560), wraz z Johannem Weidnerem, otrzymali propozycję Rady Miasta Gdańska, Weidner do objęcia urzędu pastora kościoła Najświętszej Marii Panny (NMP), on do objęcia po Johannie Hoppem stanowiska profesora filozofii i kierownictwa Gimnazjum Gdańskiego. Jako rektor (dwukrotnie wybrany na czteroletnie kadencje) nadał Gimnazjum charakter szkoły humanistycznej. Organizował spektakle teatralne, wystawiając głównie sztuki niemieckie, co wywoływało protesty zwolenników języka łacińskiego. W czasie zarazy w 1564, za zgodą miejskich władz, przebywał we Francji i Anglii, po jej zakończeniu wrócił do Gdańska.
Uważany za znakomitego poetę, był autorem wierszy religijnych i okolicznościowych, zebranych w tomie Carminum sacrorum libri tres (1564) oraz zbioru Imaginum liber (1566), obejmującego utwory na portrety książąt i królów polskich, szwedzkich, niemieckich oraz dostojników pomorskich, w tym gdańskich.
Zmarł w wieku 39 lat w wyniku komplikacji po przeziębieniu, pochowany został w kościele Św. Trójcy w obecności m.in. gdańskich burmistrzów, rajców i uczniów Gimnazjum. Wiersz żałobny poświęcił mu m.in. Michael Retell (wspominając o jego europejskich peregrynacjach i zwłaszcza przedstawiając jako miłośnika Muz).