BODE KURT, prawnik, członek NSDAP
< Poprzednie | Następne > |
BODE KURT (6 II 1895 Poznań – 21 XII 1979 Niemcy Zachodnie), prawnik. Maturę zdał w kwietniu w q Gimnazjum Królewskim Realnym, od jesieni 1913 studiował prawo w Niemczech. W latach 1915–1918 walczył na froncie I wojny światowej. W 1920 uzyskał doktorat z prawa na uniwersytecie w Greifswaldzie, sędzia. Od 1 IV 1921 roku pracownik sądu krajowego (Landgericht) w q II Wolnym Mieście Gdańsku (WMG). Od 1933 członek NSDAP, co zapewniło mu kolejne awanse w aparacie sędziowskim. Od 1 I 1934 dyrektor wydziału w Landgericht w Gdańsku, od 1 IV 1938 wiceprezydent Sądu Najwyższego II WMG (Obergericht). Jako szef sądu wojennego w Gdańsku 8 IX 1939 wydał wyrok śmierci na 28 obrońców Poczty Polskiej (q obrona Poczty Polskiej), kolejnych 10 skazał 29 września. Od listopada 1939 roku wiceprezes gdańskiego wyższego sądu (Oberlandesgericht) q Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, od 1 II 1942 naczelny prokurator tego okręgu (Generalstaatsanwalt). Odpowiedzialny za śmierć kilkuset osób, głównie Polaków. Do wykonywania wyroków zainstalował wzorem Poznania w gdańskim więzieniu (q Areszt Śledczy) gilotynę. Mieszkał z rodziną w domu należącym najpierw do owdowiałej matki, Evy Bode, potem do niego w Oliwie przy Winterbergstraße 11 (ul. Orkana). Zdając sobie sprawę ze swej wojennej zbrodniczej działalności, ukrył się przed odpowiedzialnością, wstępując 15 III 1945 jako Oberleutnant (porucznik) rezerwy do służby w Wehrmachcie. Do 1949 przebywał nierozpoznany jako oficer frontowy w niewoli rosyjskiej. Zwolniony, powrócił 9 I 1949 do angielskiej strefy okupacyjnej w Niemczech Zachodnich, gdzie w Oldenburgu (w Szlezwiku-Holsztynie) przeszedł proces denazyfikacji. Z pomocą przyjaciół, w tym byłego prokuratora gdańskiego Heinza Heinricha Wolfa, uwolniony od odpowiedzialności za represyjną politykę karną wobec ludności polskiej na Pomorzu w czasie wojny, pracował w administracji sądowej. W latach 1950–1956 był szefem prokuratury we Frankfurcie nad Menem, 1956–1959 wiceprezesem sądu Hanzeatyckiego Miasta Bremy. W 1960 przeszedł na emeryturę, do śmierci pracował jako prywatny adwokat w Bremie i Lubece. Za życia nigdy nie został oskarżany o zbrodnie wojenne.