WIKA-CZARNOWSKA BOGUMIŁA, działaczka gdańskiej Polonii
< Poprzednie | Następne > |
BOGUMIŁA WIKA-CZARNOWSKA (2 V 1889 Grabówko koło Nowej Karczmy, powiat kościerski – 22 X 1972 Gdańsk), córka
Józefa Michała Plichty (ur. 1866 Grabówko), działacza polskiego (jego rękopiśmienny śpiewnik domowy przechowuje Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie), i Emilii z domu Rynkowskiej, działaczki gdańskiej Polonii. W 1914 w Gdańsku, członkini Towarzystwa Ludowego Jedność w Gdańsku. W okresie II Wolnego Miasta Gdańska działaczka gdańskiego Towarzystwa Kobiet Polek (w Zarządzie), Gminy Polskiej Związku Polaków, Gdańskiej Macierzy Szkolnej, Towarzystwa Ludowego. Od 1934 do 1939 przewodnicząca Wydziału Ochronkowego w ramach utworzonej 4 czerwca tego roku Rady Pracy Kobiet Związku Polaków. W siedzibie Towarzystwa Polek („Bratniak” przy Heeresanger 11 (al. Legionów, obecnie Szkoła Podstawowa nr 49), zob. Bratnia Pomoc Zrzeszenia Studentów Polaków Politechniki Gdańskiej) współorganizowała tzw. „Bazary” w celu zdobycia funduszów na budowę i wyposażenie kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika, część dochodu z nich przeznaczając także na działalność polskich ochronek w Gdańsku. W latach 1938-1939 opiekunka świetlicy polskiej w Gdańsku- Wrzeszczu (także w budynku „Bratniaka)” .
We wrześniu 1939 aresztowana przez Gestapo i skierowana z córką do KL Ravensbrück, w którym przebywała od 10 IV 1940 do maja 1945 roku. Po wyzwoleniu, w ramach akcji hrabiego Folke Bernadotte, skorzystała z możliwości rekonwalescencji w Szwecji dla ocalałych więźniów z niemieckich obozów koncentracyjnych. Pod koniec 1945 wróciła do Gdańska, zamieszkała we Wrzeszczu przy ul. Aldony. Opiekowała się wdowami i sierotami z gdańskiej Polonii, organizując dla nich pomoc finansową. Gromadziła pamiątki po gdańskiej Polonii, przechowywała ocalone przez siostrę Józefę, nauczycielkę muzyki i członkinię chóru „Cecylia” dokumenty Zarządu Towarzystwa Polek. Działała w Polskim Związku Zachodnim i w ZBoWiD. Odznaczona między innymi dwukrotnie Srebrnym Krzyżem Zasługi (1929, 1937), Złotym Krzyżem Zasługi (1957), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1972 – nie zdążyła go już osobiście odebrać).
Od 1911 żona Anastazego Wika-Czarnowskiego. Matka Rudolfa, prawnika (zob. Maria Wika-Czarnowska) i Elżbiety (zm. 1943 KL Ravensbrück), absolwentki Gimnazjum Polskiego, żony nauczyciela języka angielskiego tego Gimnazjum Leona Wojtaszewskiego.
Pochowana na cmentarzu Srebrzysko.