ZAKRĘT PIĘCIU GWIZDKÓW
< Poprzednie | Następne > |
ZAKRĘT PIĘCIU GWIZDKÓW, miejsce styku dawnego głównego koryta Wisły przy jej ujściu do Zatoki Gdańskiej w rejonie Mewiego Szańca z zachodnią jej odnogą odciętą śluzą w końcu XVIII wieku i przebudowaną po 1820 roku w kanał portowy z kamiennymi nabrzeżami. Długości 600 m, szerokość 60 m, głębokość 11 m, wymagał zmiany kursu statku o 110 stopni, przy utrudnionej widoczności z uwagi na zabudowę nabrzeży. Nazwa nawiązuje do sygnałów dźwiękowych dawanych przez statki, będących ostrzeżeniem dla mijających się jednostek.
We wrześniu 1939 miejsce, z którego pancernik „Schleswig-Holstein” prowadził ostrzał polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Na przełomie 1948/1949 na wieży Kapitanatu Portu Gdańsk zainstalowano sygnał ostrzegawczy informujący statki wchodzące do portu o jednostkach płynących zza zakrętu w stronę przeciwną, na samym zakręcie ustawiono światła sygnalizacyjne. Miało to wyeliminować konieczność dawania sygnałów przez same jednostki, pomysł jednak się nie sprawdził. W lutym 1949 podjęto decyzję o ścięciu rogu zakrętu od strony Nabrzeża Pięciu Gwizdków, we wrześniu 1950 nakazano mimo to ponownie statkom informować o swojej obecności pięcioma krótkimi sygnałami (rozważano też możliwość umieszczenia na brzegu megafonów).
Niekorzystne parametry zakrętu ograniczały także możliwości budowy i remontów w gdańskich stoczniach większych jednostek (kłopoty z przejściem miał np. remontowany w Gdańsku m/s „Batory”). W związku z tym został poszerzony i pogłębiony w latach 1958–1964, wydobyta ziemia posłużyła do wykonania kopca, na którym w 1966 stanął pomnik Obrońców Westerplatte. Po stronie północno-zachodniej znajduje się Nabrzeże Mew oraz przystań Żeglugi Gdańskiej, po stronie południowo-zachodniej Nabrzeże Pięciu Gwizdków. Utrwalony w powieści Andrzeja Brauna (1923–2008) Lewanty (1952 i 1954), dał też tytuł socrealistycznej powieści Franciszak Fenikowskiego (1951).