LASTADIA
< Poprzednie | Następne > |
LASTADIA, łasztownia, stocznia, następnie ulica nad Motławą, nazwa wywodzi się z języka flamandzkiego, oznacza miejsce wyładunku towarów, w języku niemieckim – plac, na którym statki obciążano towarami i balastem, a także miejsce budowy statków.
Początkowo przystań portowa (pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1362), przekształcona w notowaną od 1378 roku stocznię. Obejmowała obszar około 9 tysięcy m², z czego na stoczniowe place budowy bezpośrednio nad Motławą przypadało około 370 m², resztę zajmowało zaplecze gospodarcze. Tereny stoczniowe nad Motławą ciągnęły się od wysokości obecnej ul. Podwale Przedmiejskie (od Baszty Kotwiczników) do ul. św. Pawła (nieistniejąca: prostopadła do ul. Lastadia, od kościoła św. Piotra i Pawła prosto do Motławy). Od zaplecza gospodarczego (składu drewna budulcowego na obszarze przytykającym do obecnego Podwala Przedmiejskiego oraz bezpośrednio na południe zabudowań zatrudnionych cieśli okrętowych) tereny stoczniowe oddzielone były wąską drogą biegnącą równolegle do Motławy (na tyłach późniejszego Targu Maślanego), z której rozwinęła się ul. Lastadia. Dalej (w kierunku południowo-zachodnim) znajdowały się składy masztów (Mastenfeld, Masztownia, na statki maszty nasadzano już poza Lastadią) i drewna na budowę kadłubów (Kahnfeld, Łodziownia), dochodzące do obecnej ul. Toruńskiej, dalej na południe poza nią plac części żelaznych i sprzedaży tarcicy (Dielenmarkt, Targ Tarcicy, Dylowy).
W roku 1404 zbudowano tu trzy holki na zamówienie wielkiego szafarza zakonu krzyżackiego. Najstarsze urządzenia zniszczył pożar 14 V 1424; ponowne funkcjonowanie stoczni notowane od 1429, wilkierze z lat 1435–1455 nakazywały w Gdańsku budowę statków tylko na Lastadii, pod nadzorem wyznaczanych corocznie dwóch rajców. Każdy zwodowany statek poddawali oni przeglądowi (wysokie kary pieniężne groziły np. za wykorzystanie niewłaściwego budulca), pilnowali uiszczania opłat do kasy miejskiej przez wynajmujących stoczniowe parcele budowniczych.
Podczas wojny trzynastoletniej, na powiększonych terenach stoczniowych zbudowano większość jednostek użytych w bitwie z Krzyżakami na Zalewie Wiślanym (15 IX 1463). Możliwości produkcyjne stoczni ocenia się na jednoczesną budowę kilkunastu większych jednostek. W 1474 roku zbudowano tu statek dla Genui, w 1478 statek 70-łasztowy dla gdańszczanina Ludeke Wispendorfa, w 1479 statek dla mieszczanina z Kampen (Holandia), w 1486 wielką karawelę (o długości kilu 55 łokci), w latach 1510–1514 na zlecenie mieszczan z Lubeki – 18 dużych okrętów. Według przepisów każdemu mistrzowi cechu cieśli okrętowych przyznano na terenie Lastadii działkę, na której mógł wybudować szopę narzędziową. W roku 1520 Lastadia spłonęła w pożarze Starego Przedmieścia. Po odbudowie, w 1528 zbudowano tu statek, którego długość porównywano do długości ówczesnej Krämergasse (ul. Kramarskiej).
W latach 1544–1545 na zamówienie króla Anglii Henryka VIII wybudowano tu karawele „Struse of Dawske” i „Morian von Danzig”, 13 VII 1552 roku przebywający w Gdańsku król polski Zygmunt August osobiście oglądał wodowanie tu jednego z nowych statków, po czym oglądał jego wnętrze. W lutym 1573 budowany był tu statek dla kaprów królewskich, w 1575 roku niewielki, 98-łasztowy statek „Samson von Danzig”, w 1578 remontowano wyciągnięty z wody wrak (chociaż oficjalnie dopiero wilkierz z roku 1597 poszerzył uprawnienia Lastadii o remonty statków, wykonywane dotychczas na Brabanku). W 1582 zbudowano duży statek dla kupca weneckiego Candiote Giorgia Sicutiego.
Od końca XVI i w 1. połowy XVII wieku na Lastadii malała produkcja, w związku z konkurencją stoczni holenderskich, spadkiem zainteresowania gdańskich kupców własną flotą i zbyt małą głębokością Motławy w tym miejscu. Produkcję ograniczono do budowy mniejszych statków i stateczków wiślanych. Niewielkie ożywienie nastąpiło w związku z wojnami polsko-szwedzkimi i zamówieniami złożonymi przez króla polskiego Zygmunta III Wazę: w latach 1605–1606 wybudowano pięć statków, w 1610 okręt wojenny „Św. Eryk”, w 1613 kilka mniejszych statków. W 1622 Szkot James Murrey wyposażył z polecenia króla dwumasztową pinkę. W 1640 roku zbudowano tylko jeden duży i jeden mały statek oraz łódź. W roku 1646 ukończono budowę dużego statku „S. Paul”.
Władze Gdańska, dążąc do ożywienia produkcji, od 1665 sprowadzały wykwalifikowanych pracowników z Holandii, powiększyły stocznię w kierunku południowo-zachodnim (o obszar placu drzewnego), w okresie 1668–1671 zbudowano tu siedem statków dla holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. W 1690 armatorzy skarżyli się nawet Radzie Miejskiej na niewystarczającą liczbę zatrudnionych w stoczni cieśli okrętowych, zbyt małej, by podołać realizacji zamówień. Jedna z relacji z 1692 donosiła wręcz o rozkwicie budownictwa okrętowego w Gdańsku.
Nie uchroniło to jednak stoczni przed spadkiem produkcji. W wilkierzu z 1761 dopuszczono jako miejsca budowy statków także Brabank i Kępę, w 1763 cieśle okrętowi zrezygnowali z dzierżawy dawnego placu drzewnego, podkreślając, że wcześniejsze miejsca służące do budowy statków i tak stoją puste. W końcu XVIII wieku zbudowano pierwszą trwałą pochylnię (wcześniejsze, doraźne, rozbierano po ukończeniu budowy jednostki).
1 XI 1813 Lastadia spłonęła po ostrzale artyleryjskim przez wojska pruskie. Po odbudowie, w 1823 Johann Wilhelm Klawitter kierował tu budową na zamówienie marynarki pruskiej kanonierki „Thorn”, pierwszego okrętu wojennego zbudowanego w Gdańsku od XVII wieku. W 1825 stocznia wyprodukowała sześć statków. W latach 1855–1874 na części dawnych terenów stoczniowych (Lastadia 35) funkcjonowała stocznia Friedricha Heyna, budująca statki o ładowności nawet ponad 1000 ton (650 łasztów), 8 VII 1857 stocznia spłonęła w pożarze części Starego Przedmieścia, odbudowana w 1858, w 1864 wybudowała siedem żaglowych statków handlowych.
Kres działalności przyniosły zmiany w technice i budowie statków żelaznych o głębszym zanurzeniu. Tereny postoczniowe zajęły fabryki, z najbardziej nowoczesną w Gdańsku fabryką wyrobów tytoniowych Jacoba Borga (1893–1929) w specjalnie wybudowanym budynku pod nr. 35. Przy ul. Lastadia 35D w 1931–1942 mieścił się zakład Państwowej Wytwórni Wyrobów Bursztynowych z Królewca (Königsberg), jeden z budynków mieszkalnych należał w 1935 do fabryki farb graficznych „Gebrüder Hartmann”, działającej w latach 1929-1938 w dawnych warsztatach artyleryjskich przy Reitergasse 13/15 (ul. Ułańska) i zatrudniającej 5-10 osób. W 1938 fabrykę przeniesiono na Lastadię, gdzie dzieliła parcelę z Państwowa Wytwórnią Wyrobów Bursztynowych. Wiosną 1946 w siedzibie tej fabryki i wytwórni wyrobów bursztynowych uruchomiono Fabrykę Farb i Lakierów wchodzącą w skład Wojewódzkiego Zjednoczenia Przemysłu Chemicznego (fabryka posiadała specjalny wydział produkujący na potrzeby przemysłu stoczniowego). Jako Gdańska Fabryka Farb Graficznych działała do końca 2002 (w latach 1976–1992 jako część nowoutworzonego przedsiębiorstwa POLIFARB-OLIVA; w latach 70. XX w. zatrudniała do 70 osób, wytwarzała farby na potrzeby drukarni Wybrzeża, w tym i dla prasy) w 2003 przeniesiona do dawnej głównej siedziby POLIFARB-u do Gdyni.
W 2004 roku przeprowadzono na pofabrycznym obszarze badania archeologiczne, poprzedzające nową zabudowę mieszkalną, tzw. Nową Lastadię, powstałą w latach 2005–2006 (5 kondygnacji, 190 mieszkań, 7 lokali usługowych na parterze).