RADZIECKA OKRĘGOWA KOMENDANTURA WOJENNA (1945–1946)
< Poprzednie | Następne > |
RADZIECKA OKRĘGOWA KOMENDANTURA WOJENNA W LATACH 1945–1946.Wedle umowy z 26 VII 1944 zawartej między Józefem Stalinem a Pol. Komitetem Wyzwolenia Narodowego przewidywano tworzenie przez władze radz. na zajmowanych obszarach sieci wojsk. administracji zaplecza frontu, którą stanowiły komendantury wojenne. Rozkazem Państwowego Komitetu Obrony ZSRR z 26 VII 1944 miały one powstawać w ośrodkach będących siedzibą gminy i powiatu, położonych na szlakach drogowych, kolejowych i wodnych oraz w większych miejscowościach. Zarządzane miały być przez kmdt. oraz jego zastępców ds. gosp. i polit. Utworzona po zajęciu Gd. przez Radę Wojenną II Frontu Białoruskiego 30 III 1945 okręgowa komendantura wojenna była pierwszą w mieście władzą w okresie powojennym. Na jej czele stał gen. lejtnant Siemion Mikulski, w lutym 1946 funkcję kmdt. wojsk. pełnił ppłk Stiepan Kustinowicz. Komendantura urzędowała w dawnej siedzibie Wysokiego Komisarza Ligi Narodów (q Nowy Ratusz). Do podstawowych jej zadań należało zapewnienie bezpieczeństwa na zapleczu frontu, powołanie lokalnej milicji, kontrola działań lokalnej administracji cywilnej zarządzanej przez osoby działające z ramienia PKWN (od 1945 przez Rząd Tymczasowy), mogła samodzielnie powołać tymczasową administrację spośród wybranych przez siebie osób, delegowała przedstawicieli do garnizonów stacjonujących na podległym jej terenie. Wobec traktowania przez wojska radz. Gd. jak miasta niem. (a wszystkich jego mieszkańców jak Niemców) i tajnej umowy podpisanej 26 III 1945 przez premiera Rządu Tymczasowego, Edwarda Osóbkę-Morawskiego oraz czł. Rady Wojennej i Frontu Białoruskiego, Mikołaja A. Bułganina upoważniającej Rosjan do swobodnego dysponowania mieniem poniemieckim, głównym zadaniem komendantury w Gd. stał się demontaż i wywóz do ZSRR ocalałych zakładów przem. i portowych. W maju 1945 Rosjanie wywieźli z Gd. m.in. 5750 ton metalu ciemnego przeznaczonego dla przemysłu zbrojeniowego, zlikwidowali 2 drukarnie, konfiskując cały sprzęt poligraficzny, q Stocznię Schichaua pozbawili 70% urządzeń, wywieźli urządzenia Stoczni Gd. (Danziger Werft) i maszyny z fabryki budowy maszyn okrętowych Gebrüder Heyking przy Schuitensteg 2/3 (ul. Wiosny Ludów).Z terenu portu wywieźli m.in. 24 dźwigi (lądowe i pływające), 4 pontony, holownik, 3 doki pływające. Polska q Morska Grupa Operacyjna (MGO), przybyła do Gd. 30 III 1945 pod kierownictwem inż. Władysława Szedrowicza, otrzymała od ministra przemysłu i handlu, Hilarego Minca polecenie przejęcia przemysłu stoczniowego i portowego wyłącznie za zgodą i w porozumieniu z komendanturą. 14 IX 1945 podpisano polsko-sowiecką umowę o zakazie wywożenia mienia gosp. do ZSRR z ziem przyłączonych do Polski, w tym z Gd. Umowy tej komendantura gd. nie zawsze przestrzegała. Poczynania podległych jej jednostek destabilizowały także życie społ. w Gd. Dopuszczały się m.in. usuwania osadników z zajętych mieszkań, rabunków mienia, rozbojów, gwałtów wobec kobiet, także zabójstw. Wykorzystywano pozostającą w Gd. ludność niem., buntując ją przeciwko władzom pol. i w celach grabieży pol. mienia. Od pierwszych dni po zajęciu Gd. siły podległe komendanturze organizowały deportacje rdzennej ludności Gd. (niem. i pol.) do ZSRR. Patrole wojsk. zatrzymywały na ulicach mężczyzn do 60 lat i młode kobiety, zatrzymań w domach dokonywali oficerowie NKWD (często przy pomocy funkcjonariuszy powstającej MO), najczęściej z powodu braku dokumentu lub też wpisu w czasie wojny do jednej z grup q Niemieckiej Listy Narodowościowej. O repatriację wywiezionych Polaków (z całego Pomorza Wsch. 1945 wywieziono 15 tys. osób), zwł. od momentu podpisania polsko-sowieckiej umowy repatriacyjnej 16 VIII 1945, zabiegała q Wojewódzka Komisja Weryfikacyjna w Gd. oraz Wydz. Społeczno-Polityczny Urzędu Wojewódzkiego. Pierwsze transporty deportowanych wróciły z Uralu i Ukrainy pod koniec 1945, powroty miały miejsce także 1946–47, ostatni powrócili w końcu lat 50. Radziecka komendantura stacjonowała w Gd. do czerwca 1946, pozostawiając nie uregulowane rachunki za dostawę energii elektrycznej, wody, koksu, za korzystanie z rzeźni miejskiej i z pracy robotników niem. oraz szkody, które spowodowała w obiektach przem. i rolniczych należących do Zarządu Miasta. Władze gdańskie umorzyły długi w kwietniu 1947.