PROCES GDAŃSKI
m |
|||
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez jednego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{paper}} | {{paper}} | ||
− | '''PROCES GDAŃSKI.''' 13 II 1985, w jednym z mieszkań na [[ZASPA | Zaspie]], aresztowano przywódców zdelegalizowanej w [[STAN WOJENNY | stanie wojennym]] [[SOLIDARNOŚĆ | „Solidarności”]], Władysława Frasyniuka i [[LIS BOGDAN | Bogdana Lisa]], a także Adama Michnika. W spotkaniu na Zaspie, które nie było jednak formalnym spotkaniem podziemnych władz „S”, uczestniczył również [[WAŁĘSA LECH | Lech Wałęsa]] i inni opozycjoniści. W tym czasie żaden z nich się nie ukrywał. Zatrzymanej trójce zarzucono działalność w Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” oraz udział w jej konspiracyjnym posiedzeniu, mającym na celu 28 II 1985 wywołanie 15-minutowego strajku powszechnego. Po kilkumiesięcznym areszcie wytoczono proces, trwający od 25 maja do 14 czerwca i zakończony wyrokami: dla | + | '''PROCES GDAŃSKI.''' 13 II 1985, w jednym z mieszkań na [[ZASPA | Zaspie]], aresztowano przywódców zdelegalizowanej w [[STAN WOJENNY | stanie wojennym]] [[SOLIDARNOŚĆ | „Solidarności”]], Władysława Frasyniuka i [[LIS BOGDAN, radny, poseł, honorowy obywatel miasta Gdańska | Bogdana Lisa]], a także Adama Michnika. W spotkaniu na Zaspie, które nie było jednak formalnym spotkaniem podziemnych władz „S”, uczestniczył również [[WAŁĘSA LECH, prezydent Polski | Lech Wałęsa]] i inni opozycjoniści. W tym czasie żaden z nich się nie ukrywał.<br/><br/> |
+ | Zatrzymanej trójce zarzucono działalność w Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” oraz udział w jej konspiracyjnym posiedzeniu, mającym na celu 28 II 1985 wywołanie 15-minutowego strajku powszechnego. Po kilkumiesięcznym areszcie wytoczono proces, trwający od 25 maja do 14 czerwca i zakończony wyrokami: dla Bogdana Lisa – 2,5 roku, Adama Michnika – 3 lata, Władysława Frasyniuka – 3,5 roku więzienia. Rozprawa miała wszelkie znamiona procesu politycznego z okresu prześladowań stalinowskich. Wielokrotnie gwałcono prawa oskarżonych. Oskarżyciel, wiceprokurator wojewódzki Marian Muszyński, i przewodniczący składu sędziowskiego, którym był prezes Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku Krzysztof Zieniuk, atakowali ich, używając języka propagandy. Akt oskarżenia sformułowano na podstawie zmanipulowanych dowodów [[URZĄD BEZPIECZEŃSTWA PUBLICZNEGO I SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA | Służby Bezpieczeństwa]]. Jej funkcjonariusze byli jedynymi świadkami oskarżenia.<br/><br/> | ||
+ | Sąd ograniczył obrońcom przesłuchiwanie świadków, uchylając istotne pytania. Oskarżonym uniemożliwił składanie wyjaśnień, usuwając ich z sali i nakładając kary dyscyplinarne. Oddalił wszystkie wnioski dowodowe obrońców, których nakazywał rewidować przed wchodzeniem na rozprawy. Obrońcami byli między innymi: [[KARZIEWICZ GRZEGORZ JERZY, adwokat, sędzia | Grzegorz Karziewicz]], Jan Olszewski, Romana Orlikowska-Wrońska, [[TAYLOR JACEK, adwokat, polityk | Jacek Taylor]]. Mecenas Henryk Rossa, adwokat Władysława Frasyniuka, w mowie obrończej powiedział: „Po raz pierwszy, mimo że brałem udział w różnego rodzaju rozprawach w okresie stanu wojennego, zetknąłem się z przemówieniem oskarżyciela publicznego, który używa słów i określeń takich, jak gdyby w historii Polski nie było lat 1956, 1970, 1980…”. {{author: ALB}} [[Category: Encyklopedia]] [[Category: Życie miasta]] |
Aktualna wersja na dzień 16:20, 4 gru 2022
PROCES GDAŃSKI. 13 II 1985, w jednym z mieszkań na Zaspie, aresztowano przywódców zdelegalizowanej w stanie wojennym „Solidarności”, Władysława Frasyniuka i Bogdana Lisa, a także Adama Michnika. W spotkaniu na Zaspie, które nie było jednak formalnym spotkaniem podziemnych władz „S”, uczestniczył również Lech Wałęsa i inni opozycjoniści. W tym czasie żaden z nich się nie ukrywał.
Zatrzymanej trójce zarzucono działalność w Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” oraz udział w jej konspiracyjnym posiedzeniu, mającym na celu 28 II 1985 wywołanie 15-minutowego strajku powszechnego. Po kilkumiesięcznym areszcie wytoczono proces, trwający od 25 maja do 14 czerwca i zakończony wyrokami: dla Bogdana Lisa – 2,5 roku, Adama Michnika – 3 lata, Władysława Frasyniuka – 3,5 roku więzienia. Rozprawa miała wszelkie znamiona procesu politycznego z okresu prześladowań stalinowskich. Wielokrotnie gwałcono prawa oskarżonych. Oskarżyciel, wiceprokurator wojewódzki Marian Muszyński, i przewodniczący składu sędziowskiego, którym był prezes Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku Krzysztof Zieniuk, atakowali ich, używając języka propagandy. Akt oskarżenia sformułowano na podstawie zmanipulowanych dowodów Służby Bezpieczeństwa. Jej funkcjonariusze byli jedynymi świadkami oskarżenia.
Sąd ograniczył obrońcom przesłuchiwanie świadków, uchylając istotne pytania. Oskarżonym uniemożliwił składanie wyjaśnień, usuwając ich z sali i nakładając kary dyscyplinarne. Oddalił wszystkie wnioski dowodowe obrońców, których nakazywał rewidować przed wchodzeniem na rozprawy. Obrońcami byli między innymi: Grzegorz Karziewicz, Jan Olszewski, Romana Orlikowska-Wrońska, Jacek Taylor. Mecenas Henryk Rossa, adwokat Władysława Frasyniuka, w mowie obrończej powiedział: „Po raz pierwszy, mimo że brałem udział w różnego rodzaju rozprawach w okresie stanu wojennego, zetknąłem się z przemówieniem oskarżyciela publicznego, który używa słów i określeń takich, jak gdyby w historii Polski nie było lat 1956, 1970, 1980…”.